22
03
2022
6 produktów, które musisz wyeliminować z diety od zaraz
Wstajesz rano i czujesz się ciężko? Masz wrażenie,
że twoje ciało jest opuchnięte?
Czas na zmianę złych nawyków i wyeliminowanie
z diety szkodliwych składników.
Oto sześć produktów, które powodują problemy
z cery, wagą i samopoczuciem.
Paczkowany popcorn, który stanowi nieodłączny
element twoich wieczorów z Netflixem.
Popcorn nasuwa bardzo złe skojarzenia z ociekającą tłuszczem ucztą, w dodatku popitą hektolitrami coli. Ten w formie specjalnych mieszanek gotowych do przygotowania w mikrofalówce albo kupiony przed seansem kinowym to rzeczywiście niezdrowa bomba kaloryczna.
Alternatywa?
Woreczek zwykłych, suchych ziaren kukurydzy i papierowa
torebka. Wszystko podgrzej przez kilka minut w mikrofalówce.
Jedna szklanka takiego popcornu ma tylko 30 kcal, więc smacznego!
Dania instant, którymi raczysz się w przerwie
na lunch prosto z ulubionego kubka.
Gotowe posiłki w proszku albo ze słoika aż kipią od sztucznych konserwantów, sodu, cukru, polepszaczy smaku i całej masy e-dodatków. Unikaj kupowania produktów, których etykiety brzmią tak chemicznie, że nie potrafisz rozszyfrować co najmniej połowy składu.
Błyskawiczne dania w 5 minut, choć łatwe w przygotowaniu,
to serwowane w dużych dawkach mogą okazać się szkodliwe
nie tylko dla wąskiej talii, ale i dla pracy twojego mózgu.
Produkty light, takie jak odtłuszczone mleko,
które dodajesz do swojej kawy.
Teoretycznie wszystko jest z nimi w porządku: są odtłuszczone, mają mało kalorii i nie zawierają cukru. Niestety tylko wyglądają tak niepozornie. Najprawdopodobniej zjesz o wiele większą ilość produktów light niż byłoby to w przypadku tych o standardowej zawartości kalorycznej.
Co więcej, ograniczona zawartość węglowodanów
i tłuszczów musi być czymś zastąpiona, by jedzenie
nie utraciło swoich walorów smakowych.
Najczęściej służą do tego różne substancje syntetyczne,
a zwłaszcza syrop glukozowofruktozowy, który może
zwiększać ryzyko zachorowania na cukrzycę.
Margaryna, która stanowi między
innymi bazę rozmaitych wypieków.
To syntetycznie wytworzony produkt, na dodatek o długim i skomplikowanym składzie. Główny zarzut dietetyków? Margaryna jest naszpikowana tłuszczami trans i solą, które sprzyjają chorobom serca i otyłości. Zdrowe zamienniki? Odrobina prawdziwego masła, oliwa z oliwek lub olej kokosowy.
Postaw lepiej na zupełnie naturalny produkt jakim
jest masło. Używane z rozwagą, przyniesie dużo więcej
korzyści niż sztuczna margaryna, gdyż w przeciwieństwie
do niej masło zawiera szereg witamin, m. in. A, K2, D
i zapewniającą młodość witaminę E.
Napoje gazowane, czyli wszystko, co ma
bąbelki, także wina musujące...
O tym, że kolorowe napoje gazowane powinny pozostać tylko wspomnieniem z dzieciństwa, chyba nikomu nie trzeba przypominać. Czy wiesz jednak dlaczego nie powinnaś ich pić? Jedna puszka takiego napoju zawiera równowartość 10 łyżek cukru!
Nie potrafisz żyć bez smakowych napojów, a do zwykłej
wody nie możesz się przekonać? Możesz je zastąpić
świeżymi sokami owocowymi lub napojem aloesowym.
Serki w plasterkach oraz inne produkty
seropodobne, które kochasz jeść na śniadanie.
Kuszą atrakcyjną ceną i apetycznie pokrojonymi plasterkami. Niestety są ubogie w wartości odżywcze, za to pełno w nich wątpliwej jakości składników, takich jak utwardzone tłuszcze roślinne, mleko w proszku, karagen czy sztuczne barwniki.
Nie daj się nabrać na nazwę!
Jeśli na etykiecie widnieje napis ser typu gouda, możesz
być pewna, że to wyrób seropodobny.
Prawdziwy ser ma krótką listę składników, bo zawiera tylko
tłuszcz mleczny, który gwarantuje wysoką zawartość białka.