Warszawskie it-girls: Adriana Hyzopska

Z pasji makijażystka, z powołania „Top Modelka”.

Adrianę Hyzopską pewnie wiele z was kojarzy

z popularnego programu telewizyjnego, w którym

zaprezentowała swój warsztat modelingowy. Co robi

teraz blond piękność o prawie metr osiemdziesięciu

centymetrach wzrostu? 

Adrianę Hyzopską poznajemy bliżej

dzięki cyklowi „Warszawskie it-girls”. 

Adriana Hyzopska - kim jest? Wiek, zawód, wzrost 

Jej historia nie jest łatwa, a odnalezienie swojego

prawdziwego „ja” wymagało od niej nie lada odwagi.

Urodzona w 2003 roku Adriana, w 2024 roku skończyła 21 lat.

Pochodzi z Klonowca Wielkiego, a następnie

przeniosła się do Łodzi, gdzie podjęła naukę w szkole

kosmetycznej i tam też doskonaliła swoją wprawioną

w makijaże rękę. W sieci porwała za sobą tłumy

otwartością i autentycznością, co poskutkowało

zrzeszeniem na jej Instagramie ponad 60. tysięcznej społeczności!

Modelka i influencerka dała się poznać bliżej po tym jak publicznie otworzyła się na temat swojej transpłciowości, opowiadając o tym jak przebiegała jej droga w odnalezieniu swojej tożsamości. Kobieta przeszła operację zmiany płci oraz terapię hormonalną, aby w pełni czuć się sobą.

Walcząc o swoje marzenia, dała tym samym nadzieję innym osobom zmagającym się z podobnymi problemami. Udowadnia, że w życiu zawsze warto walczyć i się nie poddawać - bez względu na to jakie są komentarze otoczenia. W 2024 roku zachwyca nas nie tylko swoją wyjątkową historią, ale także stylem, w którym łączy estetykę Y2K, z wyprzedzającą swoje czasy inspiracją latami 3000.

Portalowi miumag.pl w rozmowie z Paulą Jarosz

w stylowym kwestionariuszu opowiada o swoich

najnowszych inspiracjach, a także modowych odkryciach.     

Paula Jarosz: Twoje ulubione warszawskie adresy, to…  

Adriana Hyzopska: W czasie letnim są to wszystkie adresy z pysznymi jagodziankami, mam absolutną obsesję na ich punkcie! Czas spędzam także w ogrodach na dachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie kocham chodzić ze znajomymi na pikniki <3 Schodki warszawskie to kolejne ulubione miejsce, da się poczuć klimat wakacji. I właśnie! Nie mogę zapomnieć także o często ratującej życie pizza na kawałki na Chmielnej. 

Co znajduje się na twojej zakupowej wish liście?  

Obecnie szpilki So Kate od Christiana Louboutina - classy is sexy. 

Trend, do którego przekonałaś się w ostatnim czasie  

To ciekawe, bo to tręnd który króluje już od bardzo dawna, ale ja dopiero niedawno się do niego przekonałam. Mowa o samoopalaczu, który aktualnie uwielbiam.

Bez jakiego kosmetyku nie wyobrażasz sobie codziennej rutyny?  

Zdecydowanie bez konturowania na mokro - to moje zbawienie w makijażu. Kolejną moją świętością są błyszczyki - zawsze mam przy sobie chociaż jeden.   

Jedna marka, którą mogłabyś nosić do końca życia?

Jest bardzo dużo takich marek i w żaden sposób nie staram ograniczać się do jednej i ulubionej. Jeśli miałabym jednak wybierać, w której marce mam się zestarzeć to wybrałabym Versace oraz Mugler.

Gdzie zwykle szukasz stylizacyjnych inspiracji?  

Inspiruje mnie w życiu dużo rzeczy, co przekłada się na moją szafę. Jestem największą fanką różnego rodzaju pokazów mody - od Ricka Owensa po Chanel. Szperam w internecie, sama tworzę ubrania i w głowie zawsze widzę swoją wizję modową. Kocham obserwować moje ulubione osoby na Instagramie, od których dużo czerpie. Kocham także zabawę stylem i mieszanie różnych estetyk. Wtedy czuje, że tworzę coś zupełnie nowego.  

Kiedy czujesz się najpiękniejszą wersją siebie? 

Kiedy spełniam swoje plany i marzenia z uśmiechem na twarzy. Na co dzień jestem osobą, która emanuje pozytywna energią, więc kocham nią zarażać także innych - wtedy czuję się naprawdę dobrze. Jeśli mówimy o sferze piękna zewnętrznego, to moment, w którym wystroje się jak rakieta i oczy wszystkich wokół skierowane są w moją stronę - wtedy też czuję się piękna.

Przeczytaj także:

Warszawskie it-girls: Marta Śliwińska