28
11
2013
8 beauty błędów, które popełniasz, ale NIKT ci o tym nie powie . #STOP
The Coveteur
Poprawki pod koniec dnia
Zazwyczaj scenariusz jest taki: tuż po pracy biegniesz w szalonym pośpiechu do domu, by wcisnąć się w wieczorową sukienkę i mknąć dalej na służbową kolację, drinka z przyjaciółkami albo... randkę. Nie masz wiele czasu, więc rozwiązujesz biurowego koczka i układasz włosy w niesforne fale, a makijaż dzienny zmieniasz w wieczorowy. W tym momencie zazwyczaj zaczynają się problemy: cienie osadzają się w załamaniach powiek, eyeliner nie rysuje prostej kreski, blush nie dodaje policzkom zmysłowego rumieńca.
Wszystko dlatego, że zanieczyszczona skóra, na całej szerokości pokryta warstwą sebum, jest zbyt tłusta, aby współpracować z kosmetykami. Wtedy warto pozbyć się nieestetycznego błyszczenia i sięgnąć po bibułki matujące (alternatywnie: chusteczkę higieniczną) oraz oprószyć twarz transparentnym pudrem, nie omijając rejonów, które planujesz podkreślić kolorowymi kosmetykami. Cienie i kredka lepiej trzymają się suchej, zmatowionej powierzchni.