13
03
2014
Triki, które NIC nie kosztują, a dodają +100 punktów szyku
Vogue.com
Wiosna już naprawdę blisko, ale ty nie potrafisz ekscytować się na myśl o pierwszych słonecznych dniach, bo przeraża cię wizja skompletowania letniej garderoby? Uspokajamy: start nowego sezonu nie musi oznaczać rujnujących kartę kredytową zakupów na wszystkich dostępnych działach - od bielizny po płaszcze.
Grunt to z klasą pożegnać trendy, których naprawdę nie wypada nosić i zainwestować w dosłownie kilka flagowych elementów z kolekcji ss 2014 (co kupić / co wyrzucić wskazujemy w osobnym artykule), by fundament błyskotliwie zorganizowanej szafy oprzeć na tym, co już masz. I nosić to w zupełnie rewolucyjny sposób!
Odkryte ramiona
Ramiona - oto strefa, którą wiosną będziemy odkrywać częściej niż nogi, a nawet talię. Sławie króciutkich topów eksponujących brzuch z pewnością zagrożą bluzki z mocno wyciętą górą podkreślającą szyję, dekolt oraz obojczyki - szalenie seksowne, ale też bardzo wytworne, wszak ich fason jest mocno inspirowany francuskim wycięciem barokowych sukien dworskich. Jak osiągnąć podobny efekt bez czyszczenia konta? Wykorzystaj jeden z zeszłorocznych topów na szerokich ramiączkach i poproś znajomą projektantkę albo krawcową o ich przeszycie pod kątem 60 stopni lub zainspiruj się nonszalanckim szykiem lansowanym przez modowe redaktorki i... zsuń paseczki, udając że same spadły!