15
09
2022
Kapsuła @grey_dots: Jak zacząć budowanie kapsułowej szafy?
Instagram @grey_dots
Nasz modowy cykl Kapsuła prowadzi Sonia @grey_dots,
jedna z instagramowych mistrzyń stylu minimal,
entuzjastka kultowych dodatków i miłośniczka
ponadczasowych fasonów w bazowych kolorach.
Udowadnia, że biurowy look nie musi być
nudny i białą koszulę można nosić
7 dni w tygodniu, 24 h na dobę.
Szafa kapsułowa – od czego zacząć?
Koncepcja szafy kapsułowej zyskuje na popularności
w tempie szybszym niż rosnąca inflacja – ostatecznie
każda kobieta, chciałaby móc stanąć rano przed szafą
i ze spokojem stwierdzić, że ma się w co ubrać.
Jak to jest, że przeglądając zdjęcia Audrey Hepburn sprzed prawie 70 lat, zachwycamy się jej stylizacjami, a jednocześnie o ciarki żenady przyprawiają nas stylizacje wielu gwiazd z ostatniej dekady? Odkładając na bok niezaprzeczalną klasę Audrey, da się zauważyć, że zbudowała swoją garderobę w oparciu o bazowe elementy, całkowicie odporne na trendy i to się po prostu pięknie zestarzało, czego niestety nie można powiedzieć o krótkich topach z wielkim logo.
Instagram @grey_dots
Szafa kapsułowa, czyli capsule wardrobe, to idea
stworzona w latach 70. przez Brytyjkę Suzie Faux.
Jej wizją było zbudowanie garderoby złożonej wyłącznie
z minimalistycznych elementów, które można dowolnie
łączyć, maksymalizując tym samym liczbę możliwych
do stworzenia zestawień na wiele różnych okazji.
Choć koncepcja ta podlegała na przestrzeni ostatnich lat wielu różnym interpretacjom, to jej główne założenie mniej, ale lepiej – pozostaje niezmienne. Dlatego jeśli czujesz, że Twoja garderoba wymaga zmian i od zawsze zachwycasz się klasycznym szykiem, to zdecydowanie powinnaś zaufać szafie kapsułowej, która pozwala na dokonanie ewolucji stylu, a w dodatku reprezentuje najbardziej ekologiczne i ekonomiczne podejście do mody.
Instagram @grey_dots
Jakość ponad wszystko
Szafa kapsułowa koncentruje się wokół naturalnych
materiałów najwyższej jakości, takich jak wełna, kaszmir,
jedwab, bawełna czy len. Te tkaniny pozostają bowiem
najbardziej przyjazne dla skóry i zachowują swoje właściwości
przez lata, a ich noszenie jest po prostu przyjemnością.
Przygodę z szafą kapsułową należy zatem zacząć od uważnego czytania metek ze składem i eliminacji ubrań, w których dominują tkaniny syntetyczne w stylu poliestru, poliamidu czy akrylu (domieszki są dopuszczalne dla zachowania właściwości niektórych fasonów). Materiały sztuczne, powstałe w wyniku obróbki chemicznej włókien naturalnych, czyli wiskoza, lyocell, modal albo cupro stanowią dobry substytut dla naturalnych materiałów i stanowią atrakcyjną opcję przy ograniczonym budżecie.
Czy to zatem oznacza, że z miejsca należy
pozbyć się wszystkich syntetycznych ubrań?
Oczywiście nie – jeśli już wydałaś pieniądze na poliestrową
bluzkę, która i tak będzie rozkładać się około 500 lat,
to rozsądnym byłoby przynajmniej maksymalnie
ją wykorzystać. Przy następnych zakupach omijaj
jednak poliester szerokim łukiem.
Instagram @grey_dots
Detal ma znaczenie
Gdy dopiero zaczynasz pracę nad zawartością
szafy, nie może być mowy o innym starcie niż
przejrzenie jej aktualnej zawartości.
Warto przeznaczyć na to kilka godzin w wolny dzień
i stworzyć sobie komfortowe warunki, by nie działać pod
presją czasu. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą.
Każdą rzecz należy ocenić pod kątem jakości oraz stanu zużycia – ubrania zmechacone, z rozchodzącymi się szwami czy wyblakłe nie zasługują na to, by zajmować Twoją przestrzeń. Dokonując przeglądu garderoby, warto być bezwzględnym w ocenie i nie ulegać pułapce myślenia, że wcale tak bardzo tego nie widać – to detale budują ogólne wrażenie i to one najczęściej rujnują stylizacje.
Z tego powodu w Twojej szafie nie powinno być miejsca na
rzeczy zwyczajnie zużyte. To samo dotyczy tych elementów
garderoby, których po prostu nie nosisz albo w których
nie czujesz się dobrze. Ubrania mają być źródłem
przyjemności, nigdy odwrotnie.
Instagram @grey_dots
Ewolucji w szafie powinna towarzyszyć ewolucja
w myśleniu. Życie jest za krótkie, by spędzić
choć jeden dzień w stroju, którego nie lubisz.
Gdy danej rzeczy nie miałaś na sobie przez ostatnie trzy miesiące (uwaga, to nie dotyczy ubrań typowo sezonowych), śmiało możesz puścić ją w świat i dać jej nowe życie w imię zasady, że jeśli z niej nie korzystasz, to jej nie potrzebujesz. I nie ma tutaj miejsca na tłumaczenia w stylu to piękna bluzka, tylko brakuje mi do niej spodni.
Szafa powinna być tak zaplanowana, by rzeczy
pasowały do siebie nawzajem i komponowały się
w dowolne zestawy. Jeśli zatem nie jesteś w stanie
stworzyć minimum trzech stylizacji z danym
elementem, to niestety czas się z nim pożegnać.
Instagram @grey_dots
Mniej znaczy więcej
Siłą szafy kapsułowej jest prostota.
Mocne wzory, krzykliwe kolory czy skomplikowane
fasony zwiększają ryzyko modowej katastrofy,
zatem zostawmy je tym, którzy mają w tej
materii nieco większą wprawę.
Biele, beże, szarość, granat i czerń możemy z łatwością zestawiać bez obawy, czy zagra. Bo zawsze zagra. Zrezygnuj zatem z t-shirtów z nadrukami i zastąp je gładkimi, w bazowej palecie, to samo zrób z kwiecistymi sukienkami. Przetarte jeansy we wszystkich możliwych barwach zastąp jednymi w kolorze klasycznego błękitu, a resztę wymień na cygaretki w bieli i czerni.
Skupiając się na neutralnej kolorystyce i ponadczasowych
krojach zwiększamy ilość możliwych połączeń
i eliminujemy prawdopodobieństwo wpadki do zera.
Instagram @grey_dots
Logo to nie luksus
Najlepszym stylem, jest ten, który niesie
subtelny komunikat. Klasy nigdy nie
należy wiązać z posiadaniem pieniędzy.
Między innymi dlatego lepiej unikać ubrań i dodatków silnie eksponujących logo. Epatowanie statusem materialnym nie sprawi, że będziesz wyglądać bardziej ekskluzywnie, zwłaszcza, jeśli – umówmy się – w większości przypadków to bogactwo ma stanowić bawełniany t-shirt z nadrukowanym logo znanego domu mody. Szafa kapsułowa ma być luksusowa, ale nie o zasobność portfela tutaj chodzi.
Luksusem w tym wypadku będzie posiadanie ubrań
znakomitej jakości (nawet gdy kupiłaś je w second handzie
za kilka złotych), w których znakomicie się czujesz i które
sprawiają, że to Ty wysuwasz się na pierwszy plan.
Ostatecznie w modzie nie chodzi
o ubrania, a o osobę, która je nosi.
Instagram @grey_dots
Klasa jest zawsze w modzie
Budując kapsułową szafę, warto wzbogacić ją
o ponadczasowe klasyki, takie jak beżowy trencz,
biała koszula, błękitne jeansy, granatowa marynarka,
jedwabny top, czarne cygaretki i sweterek w paski.
Będziesz zaskoczona, ile połączeń można
stworzyć z tych kilku elementów.
Garderobę kompletuj stopniowo, nie idź na kompromisy, ubranie ma być doskonałe. Szanuj swoje pieniądze – naprawdę lepiej wydać więcej na coś, co w 100% spełnia Twoje oczekiwania, niż połowę tej ceny wyrzucić w błoto na rzecz, która nie przekonuje Cię do końca. Paradoksalnie, może się zdarzyć, że wydając więcej, oszczędzasz. Kiedy bowiem mamy przeznaczyć na ubranie większą kwotę, oceniamy je bardziej krytycznie, a dzięki temu decydujemy się wyłącznie na model, który spełnia wszystkie nasze oczekiwania.
Tym samym, chętniej ją nosimy, a cost per wear
okazuje się znacznie niższy niż w przypadku bluzki
kupionej pod wpływem emocji na wyprzedaży.
Bądź wymagająca, ale kieruj się składem, nie marką.
Luksusem są znakomitej jakości tkaniny, a nie widoczne
logo. Miej otwarty umysł, szukaj ubrań w second handach
i na Vinted – możesz tam znaleźć perełki w świetnych
cenach, a używane ubrania wystarczy odświeżyć
w pralni, korzystając z usługi ozonowania.
Instagram @grey_dots
Po prostu dobrze wystarczy
Lepsze jest wrogiem dobrego, dlatego nie kombinuj
i nie próbuj za bardzo. Zacznij od sprawdzonych i prostych
połączeń, daj sobie czas na nabranie modowej wprawy
– wtedy przyjdzie też czas na eksperymenty.
Ostatecznie styl życia większości z nas jest zbliżony
i niestety mało ma wspólnego z rzeczywistością
ikon mody jak Chloë Sevigny czy Hailey Biber.
Pamiętaj też, że stylem jest estetyka, którą jesteśmy w stanie utrzymać na co dzień, dlatego zamiast poświęcać czas na wybór przykuwającego uwagę stroju na sobotnią imprezę, lepiej zastanowić się, jak poprawić swój styl w codziennych sytuacjach. Jesteśmy bowiem tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, lecz nawykiem (Arystoteles).
Jak w praktyce budować szafę kapsułową?
Oto inspirujące zestawy pomysłu @grey_dots!
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots
Instagram @grey_dots