28
08
2023
Kalosze na jesień 2023 - jakie wybrać?
Instagram @hunter
Zapomniane i kojarzące się raczej z niewygodnym
obowiązkiem, aniżeli ciekawym dodatkiem na jesień.
Kalosze, bo o nich moda, w tym sezonie wkraczają w wielkim
stylu na salony. Praktyczne, wszechstronne i niezawodne -
pokochały je it-girls na całym świecie.
Te przywodzące na myśl tandetne wzorki, zostaw
głęboko w szafie. Projektanci reinterpretują ten model
obuwia i udowadniają tym samym, że kalosze to
najmodniejszy dodatek na jesień 2023.
Zobacz: Jak modnie ubrać się na grzyby w 2023?
Spotlight Launchmetrics
Eleganckie kalosze na co dzień
Czy kalosze mogą być w ogóle eleganckim
dodatkiem do pełnej wyrafinowania stylizacji?
Okazuje się, że tak.
Idealnie wysmuklające stopę z delikatnie rozszerzającą się cholewką i długością do połowy łydki - to ten model skradł serca fashionistek. Najbardziej pożądane to oczywiście te od Chanel, które swój debiut miały podczas pokazów jesień zima 22/23. Kuszą dyskretnym logo i idealnie dobraną paletą kolorów - zostały przeprojektowane w niezwykle pożądanych wersjach, w kolorze czarnym, khaki lub beżowym.
Świetnie sprawdzą się w stylizacjach ze spódnicą, koszulą oversize, czy garniturem w roli głównej. Te pozornie ciężkie i niepasujące do niczego obuwie zdaje się idealnie współgrać z pełnymi gracji i kobiecości outfitami. To właśnie tak stylizowała je Virginie Viard podczas swojego pokazu dla Chanel. Gumowe obuwie przewijało się pomiędzy tweedowymi płaszczami w charakterystycznym dla tej marki stylu i sukienkami niczym te, które nosiła sama Coco Chanel.
To odważne połączenie mogło zadziwić fanatyków marki,
jednak wszyscy przecież wiemy, że wychowanka
Karla Lagerfelda nie może się mylić co do
francuskiego szyku w nowoczesnym wydaniu!
Spotlight Launchmetrics
Kalosze od Hunters
Z festiwalowego padoku wkroczyły wprost na
najważniejsze wydarzenia modowe. Model od
Hunter to już nie tylko produkt, ale również
lifestyle, który towarzyszy tej parze butów.
Po krótkiej, ale jakże intensywnej fascynacji „indie sleeze” klasyczne sieciówkowe kalosze płynnie przeszły na ulice najmodniejszych miast. Buty od znanej sieciówki to już swego rodzaju wytrych na jesień, jednak w tym sezonie zyskuje on nieco inny wydźwięk. Uwielbiane przez Kate Moss, Alexę Chung, a nawet Księżną Dianę kalosze Hunter w tym sezonie będą grały pierwsze skrzypce w jesiennych outfitach.
Dają absolutną wolność wyboru, a do stylizacji wprowadzają
nieco rockowego tchnienia. Hunter noszone będą
zarówno z ciężkimi, gotyckimi sukienkami, ale sprawdzą
się zarówno ze szkolną podkolanówką do mini formatów.
Podołają także klasycznym jeansom, a spodniom typu
wild leg dodadzą nonszalancji. Połączenie z płaszczem
przeciwdeszczowym to już nienachalna klasyka,
której tej jesieni będziemy z pewnością wierne.
Instagram @crocs
W duchu streetwear
Kalosze przeszyły do mainstreamu? Jak najbardziej!
A wszystko zaczęło się od czerwonego projektu Gabriela
Whaley’a dla MSCHF, który szybko został okrzyknięty
jednymi z najbardziej kontrowersyjnych, ale
przy tym najbardziej oryginalnych butów roku.
Potem dołączył do nich Crocs i w pięknej współpracy powstał model, który widziany jest wszędzie w mediach społecznościowych. W pewnym momencie buty MSCHF x Crocs stały się tak popularne, że widziane w nich były wszystkie gwiazdy zaczynając od Paris Hilton, a kończąc na ikonie stylu i klasy - Victorii Beckham. Kalosze w wersji XXL w krzyczącym odcieniu żółci i charakterystycznymi otworami w cholewce to już musthave w szafie każdego fanatyka mody ulicznej.
Crocs to w ogóle marka, która w świecie streetwearu
nieźle namiesza w sezonie 2023. Wygoda połączona
z niebanalną lecz wyróżniającą się estetyką, zdaje się
przemawiać do młodego pokolenia, a dodatkowo kusi cenami.
Modele z cholewką za kostkę i pojechanych, soczystych
kolorach to sprzedażowy hit. Bo przecież w praktyce
zawsze sięgamy po to, co znane i sprawdzone.
Instagram @voguescandinavia