6 sygnałów, że przestałaś nadążać za modą

Idzie nowy sezon! Koniecznie sprawdź, czy twoja

szafa nie wypadła z obiegu. 

Wiemy, jak podkręcić mocno obniżony współczynnik 

szyku, serwując modną metamorfozę.  

Jeden wielki chaos  

Każdego dnia stajesz przed szafą i myślisz:

Nie mam się w co ubrać.

Zrób dokładny przegląd swojej garderoby i uczciwie odpowiedż na trzy pytania. Czy są w niej ubrania albo dodatki, które mają więcej niż 10 lat, które ostatni raz nosiłaś dwa lata temu albo które są na ciebie o minimum rozmiar za małe bądź za duże?  

Weź wolny poniedziałek i zaszyj się w galerii handlowej

na cały dzień w poszukiwaniu tych 10 elementów, które 

łączą się w perfekcyjne looki i nigdy nie wychodzą z mody.

Królująca czerń  

Gdyby ktoś zajrzał do twojej szafy, mógłby

pomyśleć, że wpadłaś w depresję?  

Jasne, że czerń jest supermodna, a redaktorki francuskiego VOGUE'a wierzą w nią równie mocno co w żakiet od Chanel. Jednak czarne total looki stają się interesujące dopiero wtedy, gdy miksujesz różne faktury (tweed i dżins), tkaniny (kaszmir i jedwab) czy fasony (mała czarna i trencz) i potrafisz żonglować wyrazistymi akcesoriami.  

Zacznij właśnie od dodatków: barwnej apaszki, 

geometrycznych szpilek czy torebki z plecionej skóry.

Znoszona bielizna

 Już nie pamiętasz, kiedy ostatni raz kupiłaś

sobie nowy biustonosz?

Większość kobiet nie nosi dobrze dopasowanej bielizny. A przecież to, co ukrywasz pod ubraniem, rzeźbi sylwetkę, wspaniale maskując jej niedoskonałości i eksponując największe atuty. Poza tym pomyśl: porządny komplet koronkowego stanika i pięknych fig nie kosztuje wcale fortuny, a jak może poprawić humor!

Duet na topie: miękka braletka we francuskim stylu i

błękitna koszule oversize z seksownie rozpiętym dekoltem. 

Niedokończone zestawy  

W twojej szafie nic do siebie nie pasuje?  

Na pewno masz przynajmniej jedną świetnie skrojoną spódnicę, której nigdy na sobie nie miałaś, bo nie pasuje do żadnych szpilek, albo seksowny top, który nijak się łączy z wysłużonymi dżinsami. Wybierz ze swojej kolekcji ubrań i akcesoriów najlepsze kąski i znajdź dla nich modnych towarzyszy.

W ten sposób zyskasz dwie nowe

rzeczy: zapomnianą i nową.

Lęk przed trendami  

Boisz się, że oversizowe marynarki, trapezowe

obcasy i mikrotopy nie są dla ciebie?

Oczywiście, podstawa to wyglądać na ubraną, a nie przebraną, ale to nie oznacza, że masz stronić od najgorętszych trendów tylko dlatego, że wydaje ci, że do nich nie pasujesz. Wcale nie jesteś na nie za niska, za chuda czy za gruba. Mimo że na wybiegach są prezentowane przez supermodelki, projektanci i sieciówki produkują je z myślą o takich dziewczynach jak ty!  

Nie chodzi o to, abyś cała wystroiła się w krzykliwe

kolory i mocne printy: bądź elegancka i szykowna,

klasykę miksując z jednym czołowym motywem.

Atak jednokolorowych t-shirtów  

Myślisz: przecież są wygodne, bezpieczne i uniwersalne?  ​

Znajdź zamiennik dla uniwersalnego kroju, który nosisz od lat. To nie może być trudne, przecież do wyboru masz oversajzowe tanktopy, t-shirty z nadrukami, mikrokoszulki odkrywające talię, a wreszcie koszulki z numerkami w sportowym stylu. 

Jeśli po prostu nie wyobrażasz sobie życia bez białego topu,

postaw na jakość. Kupuj modele uszyte ze szlachetnych

materiałów: lnu, jedwabiu albo wysokogatunkowej bawełny. 

Zobacz także:

Mały budżet na zakupy: Co nosić, aby wyglądać ekskluzywnie?