Logotyp serwisu miumag.eu

Lila Janowska na okładce jubileuszowego „Aktivista”: między analogową Warszawą a cyfrowym snem pokolenia Z

Paula Jarosz | Utworzono: 2025-10-14

Spis treści


25 lat „Aktivista”: kronika nocy, miasta i przemian
Nowe pokolenie, nowe ikony
Między przeszłością a przyszłością: jako symbol dialogu

W chłodnym świetle, które przypomina poranny blask po długiej nocy w klubie, Lila Janowska patrzy prosto w obiektyw. Nie przez szkło analogowego aparatu, lecz przez soczewkę Samsung Galaxy S25 Ultra, którym fotograf Tomek Janus uchwycił tę efemeryczną, cybernetyczną aurę. Na zdjęciach – delikatna, futurystyczna, z ciałem ozdobionym perłami i biżuterią jak z innego świata – Lila wygląda jak nowoczesna nimfa z estetyki Y2K, zaklęta w płynnym, błyszczącym pejzażu. To właśnie ona stała się twarzą jubileuszowego, 25-lecia magazynu „Aktivist” – kultowego tytułu, który od ćwierć wieku rejestruje puls miejskiej kultury. I choć Warszawa zmieniła się nie do poznania, jej duch – między ulicznym hedonizmem a cyfrową introspekcją – wciąż odbija się w oczach nowych bohaterów.

 

Kobieta w stylizowanej, srebrzystej kreacji z rozłożystą spódnicą i błyszczącym gorsetem, ozdobiona biżuterią przy szyi, pozuje na tle białej przestrzeni – elegancka interpretacja postaci z baśni o oceanie i jego tajemnicach.

fot. Tomasz Janus

 

W tym artykule:

  • Jak Lila Janowska redefiniuje estetykę pokolenia social mediów

  • Dlaczego „Aktivist” wciąż pozostaje kroniką miejskiego ducha

  • Jak jubileuszowe wydanie łączy nostalgię z przyszłością

  • Co symbolizuje sesja wykonana smartfonem w świecie zdominowanym przez technologie

 

Kobieta w błękitno-srebrnej stylizacji, klęcząca w przezroczystym akwarium, z futurystyczną lampą nad głową – zdjęcie łączy motywy sztuki performance i science fiction, tworząc wizję postludzkiej hybrydy wodnej.

fot. Tomasz Janus

 

25 lat „Aktivista”: kronika nocy, miasta i przemian

 

Kiedy w 2000 roku pojawił się pierwszy numer Aktivista, Warszawa dopiero budziła się do życia po transformacyjnym śnie. Nocne kluby były azylem wolności, internet brzmiał jak modem, a ulotki z imprez rozdawano pod bramą Le Madame. Magazyn stał się czymś więcej niż przewodnikiem – był mapą emocji nowego miasta.

 

Ćwierć wieku później jego redakcja świętuje jubileusz w formule flipcover – z dwiema okładkami i dwiema narracjami o tym samym miejscu. Jedną z nich jest historia Warszawy widziana oczami dawnych twórców. Drugą – puls teraźniejszości uchwycony w postaci Lili Janowskiej. Jak mówi wydawca Morten Lindholm: „25 lat temu opowiadaliśmy Warszawie, co się dzieje w mieście. Dziś mówimy o tym, co kształtuje ludzi, którzy je tworzą.”

 

Subtelny portret kobiety w perłowej biżuterii i metalicznej stylizacji z detalami przypominającymi łuski na skórze, w pozie pełnej melancholii i skupienia – artystyczne przedstawienie syreny z elementami fantasy i delikatnego sensualizmu.

fot. Tomasz Janus

 

Nowe pokolenie, nowe ikony

 

Lila reprezentuje generację, która nie zna świata bez mediów społecznościowych, ale wciąż tęskni za analogowym ciepłem dawnych czasów. W chłodnym, niemal laboratoryjnym świetle, wygląda jak postać z międzyświata – elficzna, cybernetyczna, intymna. Ubrana w białe, błyszczące materiały, opleciona perłami i koralikami, tworzy własny język sensualności. Nie jest to klasyczny glamour – to techno-romantyzm, w którym ciało staje się płótnem emocji, a moda dialoguje z algorytmem.

 

Jej wizerunek to nie tylko estetyka – to manifest: że sztuka, technologia i emocjonalność mogą współistnieć. Smartfon, którym wykonano zdjęcia, staje się tu metaforą – narzędziem nowego pokolenia artystów, dla których fotografia to nie tylko dokumentacja, lecz forma codziennego performansu.

 

Kobieta w perłowej stylizacji inspirowanej mitologią morską, siedząca na ziemi i przykryta dużą rybacką siecią; jej ciało zdobią biżuteryjne detale i połyskujące elementy przypominające łuski, co tworzy wizję nowoczesnej syreny uwięzionej w sieci.

fot. Tomasz Janus

 

Między przeszłością a przyszłością: jako symbol dialogu

 

W jubileuszowym wydaniu Aktivista znajdziemy zarówno wspomnienia dawnych twarzy – Moniki Brodki, Krzysztofa Zalewskiego – jak i teksty o estetyce Y2K, dizajnie, literaturze czy muzyce. To połączenie nostalgii i świeżości, które nie tylko celebruje przeszłość, ale też zadaje pytanie: czym dziś jest miejska kultura?

 

Flipcover działa jak metafora – dwa oblicza, dwie dekady, dwie perspektywy. Z jednej strony analogowe wspomnienia klubów i ulicznej wolności, z drugiej – cyfrowy świat, w którym sztuka i technologia przenikają się do granic.

 

W sesji Lili Janowskiej wszystko opiera się na grze kontrastów. Białe światło, perłowe refleksy, transparentne faktury i miękkie linie sylwetki. W tle – pustka, która nie jest brakiem, lecz przestrzenią wolności. To właśnie w niej rodzi się nowa definicja kobiecości.

 

Artystyczne ujęcie zbliżeniowe kobiety w futurystycznym stroju z perłami i metalicznymi tkaninami, która wyciąga dłoń w kierunku obiektywu – kadr budzi wrażenie zanurzenia pod wodą, z efektem surrealistycznego dotyku.

fot. Tomasz Janus

 

Paula Jarosz Avatar

Redaktor prowadząca portalu MIUMAG, stylistka, dziennikarka lifestyle’owa i ekspertka popkultury. Od ponad 15 lat relacjonuje pokazy mody i analizuje trendy w urodzie, designie i wellness, łącząc perspektywę estetyczną z wrażliwością kulturową. Jej doświadczenie obejmuje zarówno świat fashion – od Milan Fashion Week po współpracę z gwiazdami polskiej sceny muzycznej i filmowej – jak i kino oraz lifestyle, gdzie tworzy autorskie analizy dotyczące wpływu popkultury na kolejne pokolenia odbiorców. Publikowała w Viva.pl i Avanti24.pl, współpracowała z artystami, projektantami i ikonami branży, m.in. Edytą Górniak, Patricią Kazadi, Dawidem Wolińskim i Samem McKnightem. Prowadzi podcast MIUMAGFILES, w którym rozmawia z przedstawicielami sztuki, kina, muzyki i świata influencerów, pokazując, jak moda, wellness i popkultura przenikają się w codziennym życiu. Absolwentka filologii romańskiej Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizuje się w tworzeniu treści, które łączą świat piękna i designu z kinem, kulturą masową i stylem życia. Prywatnie mówi, że Paryż to jej drugi dom. Miłośniczka wellness i podróży — kocha jazdę konno, seriale z lat 90. (ze „Seks w wielkim mieście” na czele) oraz swojego charcika włoskiego o imieniu Bambi.

WIDEO

viral

Notox prasuje zmarszczki bez igieł. Rewolucyjna pielęgnacja zastąpi botoks?

trend alert