Jak ćwiczyć przy okazji: w pracy, w podróży, na zakupach?

W pracy spędzasz przynajmniej 40 godzin tygodniowo,

a nierzadko zdarza Ci się nadrabiać zaległości

także w weekendy. Jak znaleźć czas na fitness?  

Najlepiej do maksimum wykorzystać każdą wolnę

minutę w ciągu dnia, a przerwę lunchową 

zaczynać od... mini treningu biurowego.

Mięśnie można ćwiczyć przy biurku, podczas

zakupów czy stojąc na przystanku autobusowym.  

Biegaj po schodach

Używaj ich zamiast windy, ale nie raz na jakiś czas 

tylko zawsze, gdy istnieje taka możliwość.

Dystans w górę i tak musisz pokonać, więc czemu

nie popracować przy okazji nad mięśniami pupy?

Wdrapywanie się schodek po schodku nie przyniesie

praktycznie żadnych rezultatów, jednak bardzo skuteczne 

będzie branie dwóch schodków na raz przy mocnym

napinaniu nóg. Możesz to robisz nawet w obcasach!

Wykorzystaj biurowy fotel 

Wstając i siadając, opieraj się dłońmi na podłokietnikach.

Wytężając bicepsy, wykonuj kilka dodatkowych

unoszeń i opuszczeń ciała.  

To ćwiczenie modeluje nie tylko mięśnie ramion,

ale także te podtrzymujące biust. Warto spróbować!

Bądź wielozadaniowa

Poranne sprawdzanie terminarza? Wykorzystaj 

fakt, że nogi ukryte są pod biurkiem i unieś je, 

przekładając w powietrzu jedną na drugą.

Twoje mięśnie nóg oraz brzucha będą pracować

naprawdę intensywnie, podczas gdy ty zaplanujesz

swoje wszystkie służbowe spotkania.

Wzmacniaj ramiona, nosząc torebkę

Nie wieszaj torebki na ramieniu, ale przewieszaj ją przez

przedramię zgięte do poziomu kąta prostego. Regularnie

zmieniaj ręce, żeby rozkładać wysiłek sprawiedliwie.

W ten sposób dzień po dniu, nie odczuwając nawet

odrobiny zmęczenia, pracujesz nad swoim bicepsem. 

Daj wycisk mięśniom brzucha

Siedząc, złap się mocno dłońmi siedzenia krzesła, 

unieś uda i (mocno napinając brzuch) rób 

nożyce na lekko ugiętych w kolanach nogach.

Wystarczy 15 powtórzeń dwa razy dziennie.

Ćwicz, czekając na autobus

Czujesz, że tracisz czas, czekając na przystanku?

 Nie pozwól, by mięśnie nóg zasnęły z nudów!

Oprzyj środkową część stopy na krawężniku, a pięty piety

na chodniku i unoś się na nich i opadaj, napinając łydki i uda.

To świetne ćwiczenie wzmacniające i rozciągające.

Rób przysiad, kiedy wstajesz/siadasz na krześle

Wykonujesz ten ruch kilkanaście razy w ciągu dnia, ale 

pewnie raczej się na nim nie skupiasz – a szkoda! 

Jeśli zawsze wstając lub siadając, będziesz zatrzymywała się 

w powietrzu na pięć sekund, zmusisz mięśnie ud do pracy.

Efekt? Lepiej wymodelowane nogi.

Polecamy:

Czego nie robić od razu po treningu?