18
04
2014
10 nawyków, przez które masz powolny metabolizm
The MVP, VOGUE US, September 2005
Piękna Gisele Bündchen, bohaterka sesji stanowiącej ilustrację do artykułu, dla milionów kobiet stanowi uosobienie cielesnej perfekcji. Jej doskonale wyrzeźbione ciało to nie tylko godne pozazdroszczenia geny, ale także ciężka praca nad sylwetką oraz efekt przemyślanej diety. By niepotrzebnie nie przybrać na wadze, wciąż jest aktywna i nigdy nie pozwala sobie na chwilę kalorycznego zapomnienia.
Właśnie dzięki temu jej metabolizm odbywa się bez zarzutu i nie zwalnia ani moment. Czujesz, że w twoim przypadku sprawa wygląda dokładnie odwrotnie? Przeczytaj o 10 możliwych przyczynach i... wyeliminuj je!
The MVP, VOGUE US, September 2005
Nie jesz wystarczająco dużo lub jesz zbyt rzadko
Owszem, aby schudnąć, musisz obciąć kalorie, ale nie można przesadzić i zacząć się głodzić. Kiedy dostarczasz sobie mniej niż 1200 kalorii na dobę (tyle dokładnie potrzebuje twój organizm, żeby funkcjonować na normalnym poziomie) i dajesz sobie mniej "paliwa", zaczynasz spalać wolniej, przez co zamiast pozbywać się tłuszczu, magazynujesz go.
Podobny mechanim pojawia się, jeśli przyjmujesz posiłki w zbyt długich odstępach czasu. Optymalny metablicznie układ to 5 posiłków konsumowanych co 3 godziny o łącznej wartości około 1200 kalorii.
The MVP, VOGUE US, September 2005
Ćwiczysz wyłącznie cardio, rezygnując z ćwiczeń siłowych
Trening cardio jest kluczowy, by utrzymać metabolizm na wysokim poziomie, ale samo bieganie czy jazda na rowerze nie wystarczą, ponieważ jeśli chcesz mieć doskonałe spalanie, musisz wykonywać też ćwiczenia siłowe. To one budują mięśnie, a im większa masa mięśniowa tym leszy metabolizm.
Nie przyjmujesz suplementów z witaminą D
Kiedy masz obniżony poziom witaminy D (a współcześnie prawie wszyscy mają) podnosi się poziom hormonu greliny, który wpływa na uczucie głodu. W efekcie wciąż chce ci się jeść, a na domiar złego wolniej spalasz. By ocenić, czy przyczyną spowolnionego metabolizmu jest w twoim przypadku niedobów witaminy D, należy wykonać badanie krwi w tym kierunku.
The MVP, VOGUE US, September 2005
Nie wysypiasz się
Bezpośredni wpływ na wagę, która jest efektem zachodzacych w organizmie procesów metabolicznych, mają dwa hormony warunkujące apetyt - leptyna i grelina. To one sprawiają, że czujesz głód. Kiedy niedostatecznie się wysypiasz, ich produkcja jest wzmożona, a ty jesz więcej i w konsekwencji... tyjesz.
Unikasz kofeiny
Zawarta w kawie kofeina stymuluje centralny układ nerwowy i zdaniem naukowców może podkręcać metabolizm aż o 8%, co oznacza spalenie nawet 180 dodatkowych kalorii na dobę. Nie tolerujesz kawy? Pij zieloną herbatę albo sok z guarany, które działają podobnie.
The MVP, VOGUE US, September 2005
Jesteś wiecznie zestresowana
Stres to nie tylko uczucie dyskomfortu, ale także podwyższony poziom kortyzolu, hormonu który po aktywacji sprawia, że ciało magazynuje zapasy energetyczne. W chwilach silnego napięcia nerwowego pomagają proste ćwiczenia oddechowe zaczerpięte z jogi.
Pijesz wodę w temperaturze pokojowej
Czy wiesz, że pijąc 6 szklanek bardzo zimnej wody dziennie spalisz dodatkowo 50 kalorii na dobe? Wszystko dlatego, ze ciało będzie wydatkować energię na ogrzanie się po chwilowym wychłodzeniu spożytym płynem. Warto skorzystać z tego triku.
The MVP, VOGUE US, September 2005
Jesz zbyt mało nabiału
Badania wykazały, że trzy porcje jedzenia bogatego w wapń, a ubogiego w tłuszcz dziennie znacząco podnoszą tempo przemiany materii. To może być jogurt grecki z owocami, tost z serkiem wiejskim albo koktajl na bazie odtłuszczonego mleka z truskawkami, jeżynami i jagodami.
Konsumujesz warzywa naworzone pestycydami
Toksyny, które przyjmujesz np. jedząc warzywa z nieekologicznych upraw, kumulują się w komórkach tłuszczowych, wpływając spowalniająco na zachodzące w nich procesy - kolidują ze spalaniem, przez co nie możesz schudnąć. To między innymi dlatego tak ważne jest, byś zakupy robiła wyłącznie w pewnych źródłach.
The MVP, VOGUE US, September 2005
Podjadasz w nocy
W czasie snu metabolizm naturalnie zwalnia obroty, dlatego tak ważne jest, by nie jeść ani tuż przed snem, ani w środku nocy, kiedy obudzisz się z uczuciem głodu. Najgorsze co możesz zrobić, to zostawiać sobie koło łóżka przekąski, po które będziesz mogła sięgnać wyrwana nad ranem ze snu. Dietety sugerują, by noc była okresem 10-12 godzin bez pożywienia oraz radzą, aby ostatni posiełek jeść nie później niż o 19:00 lub, inaczej licząc, na 3-4 godziny przed zaśnięciem.
The MVP, VOGUE US, September 2005