#Vintage #Archiwum: Sesja Homage to D.V. (1990)

Sesja Homage to D.V., która została opublikowana w grudniowym VOGUE Italia w 1990 roku, to przynajmniej dwie fascynujące historie. Pierwsza - tytułowy hołd składany zmarłej rok wcześniej Dianie Vreeland, stanowi fenomenalny cytat trendów lat 60. wzniesiony zjawiskowymi ubraniami i dodatkami z kolekcji fall - winter 1990/91.

Druga kryje się za kulisami planu zdjęciowego, gdzie rozchwytywanemu fotografowi, wówczas 36-letniemu Stevenowi Meiselowi, pomagała jego przyjaciółka z rocznika na Parsons School of Design - Anna Sui. Ta sama, która zaledwie rok później otworzyła swój pierwszy nowojorski butik, by rozpocząć bajeczną karierę projektantki.

The Dream Team

Linda Evangelista, Steven Meisel, Anna Sui,

François Nars & Garren

W roli głównej model of the moment, pracująca w szalonym tempie na swój późniejszy status super, Linda Evangelista. Stroną beauty zajęli się François Nars, wizażysta, który w 1994 roku stworzył międzynarodowy dziś brand NARS, oraz słynny Garren - legendarny fryzjer odpowiedzialny za kultowe cięcia Farrah Fawcett, Victorii Beckham i wreszcie Karlie Kloss. Będąc w Nowym Jorku, warto zajrzeć do jego salonu przy 5th Avenue - choćby po buteleczkę toniku do włosów w spraju. Wspólnymi siłami dwaj mistrzowie wizerunku przeistoczyli Lindę w dziewczynę, którą Diana bez wątpienia umieściłaby na swojej okładce.

Jako redaktor naczelna VOGUE w latach 1963 - 1971, śmiało celebrowała trendy tamtej dekady, stając się wyznawczynią geometrycznych cięć, trapezowych płaszczy i śmiałych jaskółek na powiekach. 

Jej absolutne uwielbienie dla mini sukienek i wyrazistych akcesoriów doskonale pojmowała Anna Sui - 26-letnia, początkująca stylistka, która miała szczęście przyjaźnić ze Stevenem Meiselem. Drzemiący w niej talent i ogromny potencjał wyczuła sama Linda, która od czasu pracy nad sesją, zaczęła zachęcać ją do stworzenia własnej marki, otworzenia butiku i zorganizowania pokazu.

Rok później, ulegając namowom Evangelisty oraz Naomi Campbell, Sui stworzyła butik w Meatpacking District, a dwie topowe piękności pomagały jej w promocji, w zamian oczekując jedynie... ubrań! Tym sposobem Franca Sozzani, kłaniając się swojej amerykańskiej poprzedniczce, wyreżyserowała nie tylko sesję, ale także kolejną wielką modową karierę.

Przeczytaj także: Diana Vreeland: Jak jedna kobieta zmieniła VOGUE'a?