Edit

W latach 90. włoska edycja VOGUE'a nie miała sobie równych. Franca Sozzani postawiła na artystyczne sesje i przy tworzeniu każdego numeru otaczała się zaufanym gronem ulubionych stylistek, fotografów i modelek. Przez redakcję wciąż przewijały się te same nazwiska, ale nie było mowy o nudzie - praca z Arthurem Elgortem, Ellen von Unwerth czy Carlyne Cerf de Dudzeele była gwarancją profesjonalizmu i kreatywnego podejścia.

 

Jej absolutnie ulubioną twarzą, która na łamach VOGUE Italia zaliczyła rekordowe ilości udanych sesji, była wówczas młodziutka Christy Turlington (w 1990 roku zaledwie 21-letnia), która uosabiała wdzięk, frywolność i elegancję zmieszane w idealnych proporcjach. Tytułowa Belladonna sfotografowana przez Ellen von Unwerth nie wskazuje w co się ubrać, ale jaką postawę przyjąć, by osiągnąć szczyt modowego uwodzicielstwa. Zachwycająca!

zobacz na jednej stronie