Edit

To nie było pierwsze spotkanie Magdaleny Frąckowiack i Davida Bellemere. Wcześniej topmodelka już kilka razy współpracowała z paryskim fotografikiem na zlecenie VOGUE Paris, pozując do niesamowicie klimatycznych, seksownych edytorali z nutką melancholijnego vintage. Bardzo w tym stylu - subtelnie rozmyte, skąpane w ciepłych promieniach słońca - są najnowsze zdjęcia polsko-francuskiego duetu, które powstały specjalnie dla czerwcowego VOGUE Turkey.

 

Serię rozmarzonych portretów zatytułowanych po prostu Magdalena otwiera romantyczna okładka z kwiecistym kostiumem Dolce & Gabbana na pierwszym planie. Lata 50. przebijające się przez kwitnące tło czuć również na kolejnych kartach sesji - to one rysują kobiece proporcje sylwetki za sprawą stylizowanych bikini z podwyższoną talią i uroczą, bardotkową górą (Michael Kors, Norman Kamali), miękkich sweterków z lekkiego kaszmiru (Dior), a wreszcie jednoczęściowych strojów ozdobionych retro nadrukami (Chanel, Zero Maria Cornejo). Przy okazji pojawiają się też bardziej współczesne kroje bikini od Tory Burch czy Stelli McCartney, ale ich słodycz podkreślają wówczas wdzięczne kapelusze z jasnej słomki prosto z atelier Lola Hats.

 

Zachwycającą całość wybrała i skompletowała stylistka Konca Aykan, rekomendując tę czarującą garderobę jako najlepszą zawartość wakacyjnej walizki. Do tego jasna jak pszenica skóra, czesane wiatrem włosy z blond refleksami i subtelne krągłości, i oto mamy uaktualnioną wersji boskiej Marilyn! 

zobacz na jednej stronie