Edit

Kate, wszędzie Kate! Brytyjska supermodelka pewnym i dojrzałym krokiem (wszak w styczniu skończyła 40 lat) wkroczyła w nowy sezon, by z pasją realizować kolejne projekty. W marcu pojawił się pierwszy numer VOGUE UK, nad którym pracowała z nowej dla siebie perspektywy fashion editor, by wystylizować (na punkowo) okładkowy edytorial Darii Werbowy. Teraz cały świat mody oczekuje hucznej premiery jej drugiej autorskiej kolekcji dla Topshop: lookbook linii opublikowano w sieci zaledwie przedwczoraj, a na prawdziwy przebój już teraz zapowiada się srebrzyste bolerko z tańczącymi wokół sylwetki frędzlami w stylu lat 20.

 

To właśnie w tym żakiecie Kate Moss pojawiła się na majowej okładce brytyjskiego VOGUE'a celebrującej jej kolejny udany występ w roli projektantki. W tym samym miesiącu londyńska ikona zaliczy jeszcze jeden bardzo ważny tytuł - Harper's Bazaar US, który już na pierwszej stronie deklaruje, że wie jak się ubierać, by wyglądać jak Kate Moss. Oczywiście kluczem do sukcesu są ubrania z kolekcji Topshop, w których modelka pozuje prze dobiektywem Terry'ego Richardsona. Jest sexy, vintage i bardziej Kate, czyli dokładnie tak jak mówi o swoich projektach sama zainteresowana. 

 

Zrobionym w ruchu ujęciom na studyjnym tle nie brakuje ani dobrej energii, ani seksapilu, a kontrowersyjny fotograf zrezygnował tym razem z erotycznej prowokacji na rzecz bezpretensjonalnych póz i naturalnego uśmiechu. Czujemy, że po tej sesji linia Kate Moss x Topshop zrobi furorę również po drugiej stronie oceanu!

zobacz na jednej stronie