Edit

Wystrzępiona grzywka w stylu Lady Di (albo bardziej lokalnie: Ewy Kasprzyk w Kogel Mogel), perfekcyjnie skrojony kostium, kosztowne futro i luksusowe torebki w cętki - tak się nosiły na początku lat 90-tych nie tylko zagorzałe fanki Carringtonów i naśladowczynie Krystle, ale wszystkie pnące się po szczeblach kariery na własny rachunek "rekinki" biznesu i "tygrysice" Europy.

 

W roli głównej wystylizowana przez Claudię Englmann Kasia Struss - uzbrojona w szpilki, zuchwałe okulary oraz nieco przestarzały, ale w 20 lat temu jakże nowoczesny sprzęt biurowy, zamknięty w wyłożonych boazerią i udekorowanych retro wertikalami pomieszczeniach. Za obiektywem Giampaolo Sgura, który jak żaden inny współczesny fotograf, potrafi prowokować modelki do wprost aktorskich zagrań. No es nada personal, son sólo negocios!

zobacz na jednej stronie