Edit

Musisz cierpieć, żeby być piękną - to chyba ulubione zawodowe powiedzonko wszystkich piszących o urodzie redaktorów, którego sens udowadnia w nowym numerze topowe beauty pismo ALLURE. Na łamach rosyjskiej edycji (kwiecień 2014) okładkowa historia autorstwa Giampaolo Sgura opowiada o świecie, w którym młody wygląd i szczupła talia liczą się równie mocno co supermodna torebka. Ucieleśnieniem fizycznej doskonałości została tym razem Kasia Struss, z nogami sięgającymi do samej szyi i idealnie wyrzeźbioną pupą gwarantująca zdjęciom prawdziwy efekt WOW!

 

Wprawdzie polska topmodelka nie jest typem dziewczyny, która musi spędzać długie godziny w SPA, aby wyglądać jak milion dolarów (idealna cera, wspaniałe włosy, rozmiar 34 - to czasami dostaje się w prezencie od natury), ale jej wybiegowa sylwetka działa na wyobraźnię, obiecując wspaniałe rezultaty upiększających eksperymentów. Bo piękno jest warte każdych pieniędzy i każdego poświęcenia, nawet jeśli niektóre z zabiegów nie wydają się szczególnie przyjemne!

zobacz na jednej stronie