15
04
2024
Zandaya twarzą estetyki „tenniscore”. Na czym polega trend i jak go nosić?
Instagram @moderngurlz
Mimo że jeszcze przed chwilą była w estetyce bezludnej
Sahary, Zendaya to prawdziwy kameleon przemysłu
rozrywkowego. Od ponad miesiąca jest częścią trasy
promującej film „Challengers” - historii Trishy, która
jako trenerka tenisa ma za zadanie wyszkolić swojego męża
grającego przeciwko najlepszemu przyjacielowi.
W kilka chwil internet został zalany zdjęciami aktorki
w nawiązujących do filmu stylizacjach, a w social mediach
zaczęła wyłaniać się nowa estetyka, która przejmie
szturmem szafy najmodniejszych dziewczyn w branży.
Poznaj "tenniscore", czyli sportową tendencję,
która sprawia, że tego lata pragniemy
wziąć do ręki rakietę i wyjść na kort.
Instagram @moderngurlz
Zendaya a "tenniscore"
Beyonce ma swój „westerncore”, Zendaya natomiast
jest odpowiedzialna za prawdziwą obsesję na temat tenisa.
Mimo że estetyka Wimbledonu już dawno zaczęła powracać do modowego mainstreamu - szczególnie za pomocą Mucci Prady i jej kolekcji dla Miu Miu, gdzie królowały plisowane spódniczki i koszulki polo, teraz mierzymy się z prawdziwym szałem na tenisowe zaopatrzenie. W Polsce zainteresowanie tenisem osiągnęło zenit przy coraz to kolejnych wygranych Igi Świątek.
Nic więc dziwnego, że polska tenisistka oraz Zendaya
spotkały się wspólnie na turnieju Indiana Wells,
gdzie aktorka wręczyła Świątek puchar.
Instagram @giulia_parmigiani_photography
Podczas trasy promującej film „Challangers”, Zndaya
serwowała nam (nomen nomen) nieziemskie stylizacje,
które szybko przeistoczyły się w prawdziwą
obsesję na punkcie tenisowego activewearu.
Zaczynając od niby piżamowego setu w obłędnie niebieskim kolorze od Elisabetty Franchi, przez vintage sukienkę od Ralpha Laurena, którą w latach 90. nosiła Cindy Crawford oraz sukienkę On Running, które specjalnie dla niej odtworzyło kultową tenisową kreację Althei Gibson, a kończąc na cudownym total looku od Loewe składającego się połyskującej mini z plisami w sportowym (a jakże!) stylu oraz białymi butami na obcasie z piłeczką tenisową na szpilce.
Za wszystkie looki odpowiedzialny był jej stylista
Law Roach, który uwielbia łączyć stylizacje vintage
z nowym podejściem do mody i ubioru.
Spotlight Launchmetricks / Miu Miu
"Tenniscore" - na czym polega
Nie jest zaskoczeniem, że tenis, ze wszystkimi jego
konotacjami z elegancją, wyrafinowaniem i pieniędzmi,
zawsze cieszył się dużą popularnością wśród tych, którzy
szukają szykownej, a jednocześnie sportowego letniego zajęcia.
Najlepsze jednak jest w tym trendzie to, że wcale nie musisz grać w tenisa. To przede wszystkim estetyka, skojarzenie z luksusem i anturaż, który ma się nam dać poczuć jak w elitarnym gronie najlepszych zawodników świata. "Tenniscore" to przede wszystkim biel od stóp do głów - koszulki polo i plisowane spódnice, krótkie białe sukienki z kołnierzykiem, tenisówki, skarpetki od znanej marki adidasów i dzianinowe kamizelki, które dodają stylu vintage, godnego estetyki „old money”.
Nawet sama Anna Wintour nadała tenisowi modowego
charakteru – od wielu lat uczestniczy w Wimbledonie, a jej
wieloletni kumpel i legenda tenisa Roger Federer był nawet
współgospodarzem Gali Met w zeszłym roku.
Czy w takim wypadku Wimbledon, który zaczyna się za
kilka miesięcy może liczyć na rekord oglądalności?
Instagram @josefinehj
Przeczytaj także:
Jak ubrać się w stylu boho chic? To najmodniejsza estetyka na lato 2024
Autor: Paula Jarosz