15
11
2014
Wieszak na Wybiegu: Kiedy kończy się zero, a zaczyna size plus?
fot. jagmodels.com
Czy modelki naprawdę żywią się wacikami, sypiają po 3 godziny na dobę i czytają wyłącznie VOGUE'a? Tego wszystkiego dowiecie się z felietonów Marty Nowackiej - modelki i autorki bloga Wieszak na Wybiegu. Dzisiaj kolejny odcinek z serii, tym razem o... rozmiarach. Zero versus plus size, a wszystko w nawiązaniu do ostatniej kampanii Calvin Klein Underwear z udziałem Myli Dalbesio - krągłej dziewczyny z dumą noszącej 10.
Wieszak na Wybiegu: Kiedy kończy się zero, a zaczyna size plus?
Kobietom, które nie mieszczą się w spodnie o rozmiarze 0, z trudnością przychodzi zaakceptowanie kanonów piękna wyznaczanych przez modelki. Nie ma w tym nic dziwnego – aby zachować figurę Anji Rubik trzeba się porządnie natrudzić, trzymać ścisłą dietę i regularnie ćwiczyć. Gdy więc raz na jakiś w świecie mody pojawi się modelka o niestandardowych wymiarach, opinie są mocno podzielone: część społeczeństwa przyklaskuje i opowiada się za rozciągnięciem sztywnego gorsetu wymagań wobec figury modelki, reszta kręci nosem i wytyka dziewczynom size plus dodatkowe centymetry, które dyskwalifikują je jako wybiegowe wieszaki.
Myla Dalbesio to 27-letnia podopieczna takich prestiżowych agencji jak Next, Ford i Elite. Ciekawa twarz, hipnotyzujące spojrzenie i czarujący uśmiech pomogły jej znaleźć się wśród elitarnego grona topmodelek pozujących do najnowszej kampanii Calvin Klein Underwear. Zatrudnienie dziewczyny mającej 81 cm w talii i 106 cm w biodrach nie mogło przejść w świecie mody bez echa. Komentarze posypały się z różnych stron, lecz co dziwne, większość nie dotyczyła konieczności wyznaczenia nowego kanonu piękna w modelingu, lecz krytykowała przyporządkowanie Myli do grupy tak zwanych modelek size plus.
fot. jagmodels.com
FAKT #1
Takie dziewczyny jak Myla Dalbesio czy blondwłosa piękność z Ameryki, Kate Upton, to seksowne kocice, których pełne kształty będą oddziaływać na większość samców silniej niż kościste tyłki topmodelek. Uosabiają seksapil dawnych gwiazd ekranu i z pełną świadomością eksponują swoje wdzięki na łamach magazynów – nie tylko tych dla panów.
fot. jagmodels.com
FAKT #2
Myla jest modelką size plus i nie ma co do tego cienia wątpliwości. Świat może oburzać się pytając, czy rozmiar 38 to dla modelki coś tak nietypowego, kobiety krytykować modeling za dyskryminowanie nieco większych dziewczyn, lecz dopóki biznes modowy nie zerwie raz na zawsze z toposem ekstremalnej chudości, 106 cm w biodrach będzie u modelki czymś zaskakującym.
Sama Myla ma świadomość tego, że różni się figurą od koleżanek z branży – w wywiadzie dla magazynu Elle przyznała: Jestem większa. Owszem, nie jestem największą dziewczyną w całym przemyśle, ale mam zdecydowanie większy rozmiar niż wszystkie dziewczyny, z którymi do tej pory pracował Calvin Klein, więc to jest naprawdę onieśmielające.
fot. jagmodels.com
FAKT #3
Aby właściwie odnieść się do tematu sylwetki Myli i jej udziału w – jak się okazało – dość kontrowersyjnej kampanii, musimy zrozumieć, że pojęcie size plus nie ma wcale pejoratywnego zabarwienia – to osobna kategoria dziewczyn o pełniejszych kształtach, które mimo niższego wzrostu i większych wymiarów mogą spełnić swój sen o pracy w modelingu.
fot. jagmodels.com