Valentino i Stella McCartney stawiają na recykling tkanin

Wielkie domy mody chcą zmniejszać swój ślad

węglowy. I tak, Valentino rusza z nową 

eko-inicjatywą, Valentino Sleeping Stock.  

Marka połączyła siły z paryskim sklepem tekstylnym Tissu Market, by zapobiec marnowaniu pozostałości po szyciu kolekcji. Do asortymentu butiku trafiły już pierwsze skrawki tkanin, pochodzące z odzieży Valentino ready-to-wear i haute couture. Półki Tissu Market będą regularnie zasilane resztkami po sezonowych liniach domu mody.

Wszystkie tekstylia są bez wyjątku dostępne dla każdego

– można wykorzystać je do upcyklingu i stworzyć własne projekty.  

W ten sposób Valentino staje się pierwszą marką premium,

która udostępniła do użytku prywatnego pozostałości

kolekcji widzianych na międzynarodowych wybiegach. 

Wydłużony cykl kolekcji Stelli McCartney  

Recyklingiem tkanin na dużą skalę chce zająć się również

Stella McCartney. Brytyjska designerka – i równocześnie

pionierka zrównoważonego rozwoju w modzie – ogłosiła

właśnie start programu cyrkularnych materiałów

przy współpracy z Protein Evolution.  

Do laboratoriów marki trafiać będą pozostałości kolekcji Stelli McCartney – poliestrowe i nylonowe materiały. Surowce te następnie zostaną poddane działaniu specjalnych, biologicznych enzymów, które odnowią ich strukturę. Metoda ta ma być dodatkowo energooszczędna, niskoemisyjna i budżetowa.

Finalnie odświeżone włókna otrzymają nowe życie

w kolejnych kolekcjach Stella McCartney.

Polecamy:

Stella Clean Beauty w trosce o skórę i naturę