03
10
2023
Topowe viralowe momenty fashion weeków SS 2024
Spotlight Launchmetricks
Fashion Week oficjalnie za nami. Po ekscentrycznym
Nowym Jorku, street wear'owym Londynie, zatłoczonym
Mediolanie i eleganckim Paryżu, czas na swoiste
podsumowanie ze wszystkich miast.
Jakie momenty z fashion weeków ss 2024
zapadną nam w pamięci na lata?
Instagram @wintourworld
Anna Wintour przed pokazem Diora
Czy Anna Wintour naprawdę jest taka jak my wszyscy?
Chodzi na spacery bez obstawy i rozmawia z innymi
ludźmi przypadkowo napotkanymi na ulicy?
Okazuje się, że tak, przynajmniej w teorii…
Podczas paryskiego fashion wieku przed pokazem Diora, Wintour została dosłownie oblężona przez rzeszę jej zwolenników, którzy chcieli porozmawiać ze swoją idolką lub po prostu zrobić jej zdjęcie. To raczej niecodzienna sytuacja, która widać, że zaskoczyła i postawiła w niezręcznej sytuacji samą Annę. Zazwyczaj ta chodzi w towarzystwie co najmniej 3 asystentek i dodatkowej ochrony, która ma odganiać od niej gapiów. W tym wypadku stało się jednak inaczej, co zdecydowanie nie spodobało się „Nuclear Wintour”.
@lucy.dimitrova DIOR security why did you let Anna Wintour go alone in the crowd? It’s so scary poor her! (Continue filming)
Myślicie, że taka wpadka ze strony organizatorów
pokazu, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo
swoich gości, przełożyła się potem na ocenę
całej kolekcji przez Annę?
@culted This model definitely is doing more than she signed up for
Pokaz Christiana Cowana
Pokaz Cofana był tak samo chaotyczny jak sama kolekcja, co zapewniło całości pewną spójność. Za zabawianie gości odpowiadał Sam Smith, który zapewnił muzyczną ucztę dla uszu. Atrakcją wieczoru, zamiast kolekcji, okazała się jednak sylwetka nosząca na sobie wielkie włochate koło.
Kreacja nie miała wyciętych miejsc na oczy czy usta, dlatego
modelka idąca jako żywa włochata kula nie widziała nic,
co poskutkowało niemałym chaosem na pokazie. Dziewczyna
gubiła się i wpadała na śpiewającego artystę oraz publiczność.
Wszystko zarejestrowali goście pokazu, którzy byli absolutnie zaintrygowani sytuacją i nie wiedzieli czy pędzić modelce na pomoc czy dalej oglądać, jak nie może trafić za backstage’owe kulisy.
Instagram @olivier_rousteing
Skradzione ubrania Balmain
„Dziś rano obudziłem się z uśmiechem, zaczynając o 9:00
przymiarki do mojego następnego pokazu i stao się...
Skradziono 50 sztuk ubrań Balmain. Nasza dostawa
została porwana. Została skradziona ciężarówka.
Dzięki Bogu, kierowca jest bezpieczny”
– napisał Olivier Rousteing w wiadomości na Instagramie
do swoich 9,8 miliona obserwujących.
Chociaż cały zespół Balmain był w szoku po napadzie, który odbył się w biały dzień na przedmieściach Paryża, dyrektor kreatywny Olivier Rousteing nie dał za wygraną. Mimo nieprzyjemnego incydentu, pokaz zaplanowany na 27 września nie został odwołany. Co więcej, projektant wraz ze swoim teamem w kilka dosłownie dni odszył na nowo 50 sztuk skradzionych projektów, a przy tym zdobył świetną prasę od krytyków modowych, wprowadzając do swoich designów pret-a-porter nieco haute couture, czym ujął swoją publiczność.
Musimy przyznać, że takie zaangażowanie w swoją pracę
oraz determinacja są godne podziwu. Olivier po raz kolejny
udowodnił, że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych.
@isha0707 #kimkardashian #davidbeckham #annawintour #fashionweek #fashion #fypシ゚viral #fyp #drama #funny #blowthisup #makemefamous #makethisviral #dontletthisflop #foryou #parisfashionweek #paris #victoriabeckham #foryoupage #kimk ♬ original sound - Everythinglife
Kardashianki na pokazie Victorii Beckham
O tym, że wielkie gwiazdy często zaliczają spektakularne spóźnienia pisać raczej nie musimy. Jednym zdarza się to jednak częściej, niż rzadziej. Idealnym przykładem zdają się być Kardashianki - zaczynając od Kylie, która na pokaz Dolce & Gabanna dotarła około 35 minut po czasie, a kończąc na Kim Kardashian, która na pokaz Victorii Beckham w Paryżu spóźniła się … dokładnie 47 minut.
Spokojnie. Kardashianki dostały już swoją reprymendę.
W sieci krąży viralowe wideo przedstawiające Kim i Annę Wintour,
która daje miliarderce surowe spojrzenie niczym Miranda Priestly
z filmu „Diabeł ubiera się u Prady”. Aż strach się bać.
Spotlight Launchmetricks