Saint Laurent fw 2018/19: Wyraziste oblicza czerni

Po raz kolejny pokaz Saint Laurent odbył się na tle prawdziwego, paryskiego symbolu – Wieży Eiffla. Głównym elementem scenografii widowiska na sezon Fall/Winter 2018/19 była rozświetlona, metalowa konstrukcja, która jaśniała na nocnym niebie i nadawała całości tajemniczej aury. Nietypowym elementem pokazu stała się również parada propozycji z męskiej linii brandu.  

Wśród kobiecych sylwetek królowa bezbłędna czerń. Jej wyraziste oblicze prezentowały mięsiste materiały: na mikro szortach, cygaretkach,

trenczach, kurtkach, a nawet koszulach pojawiła się skóra,

a welwet opanował krótkie rock'n'rollowe żakiety i sukienki mini. 

Na pierwszym planie znalazł się popisowy krój Anthony'ego Vaccarello:

sukienki uzyskały bardzo krótką, eksponującą nogi linię

oraz szerokie, zaakcentowane ramiona. 

Na wybiegu można było podziwiać także rockowy denim, boho koszule, obszerne futra czy kraciaste płaszcze. Charakterystycznym kcentem okazały się sukienki w wersji maxi otulającej ciało, o głębokich serduszkowych dekoltach, dekorowane printami zwierzęcymi lub ultra mini o architektonicznych cięciach. Dominującą czerń przełamała selekcja finałowych kreacji na wieczór, które udekorowały cekiny i nadruk kwiatów w odcieniach purpury, czerwieni, musztardy, różu czy kobaltu. Zdobiły je także powiększające ramiona bufki, ultra głębokie dekolty plunge, marszczenia i sznurowania.  

Wszystkie projekty Saint Laurent fw 2018/19 zwieńczały efektowne

dodatki: kozaki na obcasach wykończone futerkiem, masywne

botki na platformach, ogromne kapelusze i bohemistyczne turbany. ​