26
07
2024
Olimpiada 2024 w Paryżu: Celine Dion na wieży Eiffla we łzach. Śpiewała z playbacku?
Getty Images
Cóż to było za widowisko!
Kabaretowy show Lady Gagi otwierający ceremonię, polski akcent w postaci występu Jakuba Józefa Orlińskiego, Międzynarodowy Hymn Pokojowego Komitetu Europejskiego zaśpiewany na płonącej tratwie oraz występ algiersko-francuskiego rapera Rim'K. Teraz czas na zwieńczenie całości i rozpoczęcie na dobre olimpijskiej rywalizacji.
Głównym elementem ceremonii otwarcia była tajemnicza postać z ogniem olimpijskim, która przemierzyła cały Paryż najpierw skacząc po mostach i dachach, a następnie jako Amazonka galopująca po Sekwanie, by płomień przeszedł symboliczną drogę przez ręce najwybitniejszych nazwisk sportu. Zamaskowany charakter do złudzenia przypominał postać z gry Assassin’s Creed, która została wymyślona przez francuskich twórców.
Kto jednak zakończył ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024
w Paryżu? To nazwisko było typowane już od kilku dni!
Przeczytaj także: Olimpiada 2024 w Paryżu - Celine Dion gwiazdą ceremonii otwarcia
@hikarulio #olympics #2024 #célinedion #viral
Olimpiada 2024 w Paryżu: Celine Dion występ
Jej występ do ostatniej chwili był trzymany w pilnie
strzeżonej tajemnicy, a jej pobyt w hotelu Royal Monceau
tylko podsycał plotki o jej rzekomym powrocie do
występów live. Celine Dion stanęła jednak na olimpijskiej
scenie, by zwieńczyć ceremonię otwarcia
Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu.
Warto jednak zaznaczyć, że artystka od 2021 roku trzymała się z dala od błysku fleszy, zaraz po oświadczeniu, że zdiagnozowano u niej zespół sztywności uogólnionej – niezwykle rzadkiego zaburzenia neurologicznego, powodującego wyniszczające skurcze mięśni. Od tamtego czasu nie było wiadome czy wróci do muzyki, szczególnie, że w 2022 roku odwołała światową trasę koncertową "Courage" ze względu na problemy z ruchem oraz mową i śpiewem.
Gdy kilka dni temu zobaczyliśmy jej zdjęcia paparazzi z Paryża, dla fanów piosenkarki pojawiło się światełko w tunelu. W kuluarach coraz częściej wspominało się o Celine w kontekście Igrzysk Olimpijskich. Padła nawet kwota jej wynagrodzenia za kilkuminutowe show - za występ miałaby zainkasować 2 milionów dolarów.
Formuła Igrzysk Olimpijskich wcale nie jest obca
dla Celine Dion. Artystka w 1996 roku w Atlancie
rozpoczęła Olipiadę śpiewając „The Power of the Dream”.
Ceremonię obejrzało wtedy rekordowe
3,5 miliarda ludzi na całym świecie.
Sprawdź: Najlepiej ubrane polskie olimpijki, które zachwycają stylem
Instagram @celinedion
Olimpiada 2024 w Paryżu: Celine Dion w sukience domu mody Dior
Performance kanadyjskiej artystki odbył się na 2. piętrze wieży Eiffla, ponad 60 metrów nad ziemią. Artystka kilka dni wcześniej została przyłapana na swobodnej przechadzce przy Luwrze, gdzie rozkoszowała się widokami miasta.
„Zdecydowałam się pracować nad swoją kondycją
całym ciałem i duszą - od stóp do głów, z zespołem
medycznym. Chcę być najlepsza, jak tylko potrafię.
Moim celem jest ponowne zobaczenie Wieży Eiffla i
wystąpienie na wielkich arenach!”
Tak jak postanowiła, tak zrobiła. Wykonała utwór Edith Piaf zatytuowany „L’hymne à l’amour”. Mimo że piosenkarka śpiewała z playbacku ze względu na swój stan zdrowia, prezentowała się olśniewająco na tle panoramy Paryża. Ubrana była w długą suknię domu mody Dior, która wyklejona była w przezroczyste kryształki. Elegancka kreacja miała długi rękaw oraz golf pod samą szyję. Na jej oczach podczas całego występu było widać wyraźne wzruszenie.
Getty Images