Nowa kolekcja H&M to historia o modzie, sztuce i braku ograniczeń. Inspiracja? Jean-Michel Basquiat

Był buntownikiem z wyboru, komentatorem zmian społecznych, erudytą

i artystą, który w zaledwie 27 lat udowodnił, że nie ma rzeczy

niemożliwych. Sam o sobie mówił: „Nie jestem prawdziwym człowiekiem. Jestem legendą”. Bez wątpienia w ten właśnie sposób zapisał się

na kartach historii sztuki XX wieku, do dziś pozostając jedną

z najbardziej enigmatycznych, a jednocześnie rozchwytywanych

postaci w branży.

Niespełna cztery dekady po śmierci, Jean-Michel Basquiat dalej

inspiruje. Marka H&M prezentuje bowiem najnowszą kolekcję,

która powstała przy wykorzystaniu mniej oraz bardziej znanych

dziełami artysty, przypominając, że nie istnieją żadne ograniczenia. 

H&M prezentuje kolekcję inspirowaną twórczością Jeana-Michela Basquiata

Jean-Michel Basquit był jednym z najbardziej obiecujących twórców swojego pokolenia, tworząc w dekadę około 1,5 tys. rysunków, a także blisko 600 obrazów oraz wiele rzeźb i dzieł mieszanych. Po przedwczesnej śmierci prawo do całego dorobku artysty odziedziczyła rodzina, która zarządza nim pod szyldem Estate of Jean-Michel Basquiat.

To właśnie we współpracy z Estate of Jean-Michel Basquiat powstała najnowsza kolekcja marki H&M, która jest kontynuacją dialogu rozpoczętego przez wystawę „King Pleasure”, zorganizowaną przez 

siostry Basquiata oraz projektantów z Ev Bravado i Télę D’Amore.

 Młodzi artyści, zafascynowani nieśmiertelną twórczością Basquiata

oraz jego prywatną historią, postanowili wykorzystać dzieła malarza

w swoich projektach. Dlaczego? By przypominać, że ograniczenia

nie istnieją. 

„Ev i Téla przełożyli sztukę Basquiata na współczesny język, co zaowocowało kolekcją, która wydaje się świeża i ekscytująca. Mają również głębokie zrozumienie dla wartości, życia i sztuki Basquiata – i tym, jak to wszystko rezonuje z dzisiejszą kulturą. Ta kolekcja nawiązuje do ich maksymalistycznych projektów, zgodnych z zasadą „im więcej, tym lepiej”, ale ich podejście artystyczne też mocno nawiązuje do Basquiata i sprawia, że ​​współpraca ta wyróżnia się” – mówi Ana Hernandez, Menswear Designer w H&M.

Nowa kolekcja H&M: dialog mody ze sztuką 

Ev Bravado i Télę D’Amore to młodzi projektanci, o których od

niedawna głośno w branży mody. Duet tworzący razem pod

szyldem WhoDecidesWar doszedł do półfinału nagrody LVHM Prize

2024 oraz finału CFDA/Vogue Fashion Found 2023. Artyści specjalizują

się w postarzaniu odzieży i wykorzystywaniu denimu z recyclingu.

Możliwość stworzenia kolekcji dla światowego giganta jest

dla projektantów nie tylko ogromnym wyróżnieniem, ale i wielką

zawodową szansą.

„Ev i Téla szybko stali się jednymi z najbardziej ekscytujących głosów w modzie i od razu wiedzieliśmy, że uhonorują wizję Jeana-Michela, dodając jednocześnie swój własny styl do jego prac. Naszą naczelną zasadą jest wzmacnianie pozycji młodych czarnoskórych twórców, a poprzez H&M mamy nadzieję zainspirować nowe pokolenie artystów do kontynuowania jego kreatywnego ducha” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Basquiat Estate, zarządzanym przez Lisane Basquiat i Jeanine Heriveaux, siostry Jeana-Michela Basquiata.

H&M nowa kolekcja: kiedy?

Najnowsza kolekcja H&M we współpracy z Estate of Jean-Michel Basquiat 

trafi do sprzedaży 1 sierpnia i dostępna będzie na stronie

internetowej hm.com oraz w wybranych sklepach stacjonarnych.

Kolekcja opiewa na aż 30 elementów, spośród których wyróżnić można

 kurtki, koszule z krótkim rękawem, dżinsy, bluzy z kapturem, koszulki

oraz sukienkę, spódnicę i gorset, a także dodatki.

Znajdziemy w niej między innymi kurtkę typu bomber ozdobioną grafiką Ass Killer z 1984 roku, czarną marynarkę z charakterystycznymi dla Basquiata napisami o jazzowych gigantach, czy czarne skórzane spodnie nawiązujące do dzieł Untitled (Ideal) z 1988 roku i Untitled (World Famous) z 1983 roku. Inne wyróżniające się elementy to unisexowa kurtka jeansowa z przetarciami i pasujące do niej dżinsy z dziełami Basquiata, z powtarzającym się w całej kolekcji motywem okna.

Przeczytaj także:

H&M Studio Pre-fall 2024: Kapsułowe spojrzenie na jesień