20
03
2024
Najważniejsze okładki w świecie mody, które musi znać każdy
Instagram @franca_fund
To zaszczyt móc obejrzeć je wszystkie, niewykonalne zadanie
wybrać jedną. Okładki najlepszych modowych magazynów
to nierzadko małe dzieła sztuki, nad którymi pracował cały
sztab osób od fotografów, przez stylistów, makijażystów i
fryzjerów, aż po oświetleniowców i retuszerów. Wszystko
po to, aby nadać nowy kierunek trendom i tym samym
inspirację dla kobiet na całym świecie.
Najpiękniejsze okładki to oczywiście te, które zapadają
w pamięć i stają się motorem napędowym do naszych
indywidualnych działań. Spośród setek tysięcy wybrałyśmy
4, które na zawsze zmieniły bieg mody i
stały się symbolem swoich czasów.
Michaela Marcu - Vogue (1988)
Tej postaci nikomu przedstawiać nie trzeba. Anna Wintour -
tak samo kultowa jak i precyzyjna oraz bezkompromisowa.
Redaktor naczelna amerykańskiego wydania magazynu
Vogue, która funkcję tę pełni nieprzerywanie od 1988 roku.
To właśnie ona zmieniła bieg mody, publikując dość
nietypowe jak na tamte czasy zdjęcie Michaeli Barcu,
przejmując główną role w najbardziej pożądanym tytule na świecie.
Listopad 1988. Ona, kamera i środek ulicy. Wspaniała
izraelska modelka Michaela Bercu wystylizowana przez
Carlyne Cerf de Dudzeele w kurtkę haute couture Christian
Lacroix z krzyżem z koralików oraz sprane dżinsy
Guess staje przed obiektywem Petera Lindbergha.
Reszta pozostaje historią. Pomysł, aby wziąć wyniosłą
wielkość couture i żartobliwie wrzucić ją do
prawdziwego życia zachwycił Annę.
Nikt się nie spodziewał, że akurat to zdjęcie zostanie umieszczone na okładce, a już zwłaszcza drukarze magazynu, którzy, jak głosi legenda, zadzwonili i z pewną konsternacją zapytali: „Czy zaszła pomyłka?”. Beztroskie i zupełnie nieformalne zdjęcie nie przypominało wystudiowanych i eleganckich zbliżeń, typowych dla ówczesnych okładek Vogue’a, z tonami makijażu i dużą biżuterią. Ten numer złamał wszystkie zasady. Modelka nie patrzyła na odbiorcę, a co gorsza, miała prawie zamknięte oczy. Włosy rozwiewały jej twarz. Wyglądało to na łatwe, zwyczajne, moment uchwycony na ulicy, który rzeczywiście taki był i o to właśnie chodziło.
Zobacz także: Pierwszy zwiastun serialu "Becoming Karl Lagerfeld"
Black Issue - Vogue Italia (2008)
Francę Sozzani może nie wszyscy kojarzą, jednak z pewnością znają jej okładki, które odbijały się szerokim echem w mediach - taki był główny zamysł dyrektor kreatywnej Vogue Italia. Budziła kontrowersje, zapraszała do dyskusji i niejednokrotnie szokowała swoją publiczność. Tym dla niej była i powinna być moda - polem do ekspresji i poruszania niewygodnych tematów. Funkcję redaktora naczelnego obejmowała od 1988 roku, aż do swojej śmierci w 2016 roku.
Pomiędzy okładkami poruszającymi temat operacji
plastycznych, zanieczyszczenia wód, przemocy domowej,
nadużywania narkotyków czy nawet wycieku ropy w Zatoce
Meksykańskiej w 2010 roku, znalazła się ta, której nie
sposób przegapić - „Black Issue” z 2008 roku było
sukcesem nie tylko ideologicznych postulatów,
ale także sprzedażowym hitem.
Wydanie to było manifestem na brak różnorodności
wśród modelek na fashion week’ach. Sprzedało się
w zawrotnym tempie - oryginalny nakład wyprzedał
się w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w ciągu
72 godzin, pokazując tym samym chęć zmiany całego
rynku modowego. Był to jeden z pierwszych
impulsów do lepszego, zróżnicowanego świata.
„Black Issue” to cztery osobne okładki, a każda z nich przedstawiała klasyczny portret najpopularniejszych czarnych supermodelek tamtych czasów: Naomi Campbell, Liyi Kebede, Jourdan Dunn i Sessilee Lopez. Okładki zostały wykonane przez znanego fotografa mody Stevena Meisela, a stylizacje modeli wykonał Edward Enninful, ghańsko-brytyjski stylista i twórca smaku, który jest dyrektorem ds. mody i stylu magazynu W.
Polecamy: Wystawa Naomi Campbell w Londynie
The Ultimate Fashion Issue - Vogue British (2024)
Skoro wspomnieliśmy już o Edwardzie Enninful’u, to zestawienie
po prostu nie mogłoby obyć się bez niego. Cesarz mody
czyli redaktor i stylista, który przyczynił się kreatywnego i
kulturalnego sukcesu brytyjskiego Vogue to osoba,
którą od lat śledzi cała branża.
Mimo że Edward Enninful, sprawujący rolę redaktora
naczelnego od 2017 roku, w lutym pożegnał się ze
stanowiskiem, nadal pozostanie w Condé Nast, z którym
jest związany wydawniczo od 25 lat. Ostatnio objął funkcję
globalnego doradcy kreatywnego i kulturalnego "Vogue'a" oraz
pozostał doradcą redakcyjnym brytyjskiego wydania magazynu.
To właśnie jego pożegnalna okładka zwróciła naszą uwagę. W ostatnim przygotowanym przez Enninful’a numerze znalazła się nie jedna lecz 40. zaprzyjaźnionych gwiazd, które pożegnały naczelnego z tego stanowiska. Oprah Winfrey, Dua Lipa, Miley Cyrus, Naomi Cambell, Linda Evangelista, Cara Delevinge, Victoria Beckham, Serena Williams i wiele, wiele innych dołączyło do Edwarda w jego ostatnim numerze. Każda z zaproszonych kobiet pojawiła się wcześniej na okładce brytyjskiego Vogue’a podczas sześciu i pół roku jego panowania w tym tytule.
Okładka jest wyniosła, a także elegancka i idealnie
ukazuje jaki wpływ ma moda na każdą sferę
artystycznego rzemiosła zrzeszając twórców najróżniejszych
dziedzin i łącząc ich w jedną całość.
Na czasie: Wiosenne mini trendy na 2024 rok, które będą hitem
Pusta okładka - Vogue Italia (2020)
Kolejna okładka z włoskiego wydania Vogue to nie
przypadek. Po śmierci Franci Sozzani tytuł ten przejął
Emanuele Farneti, który w swoim stylu chciał kontynuować
dobytek i przekorny charakter magazynu,
jak również swojej poprzedniczki.
Nowy redaktor naczelny po niespełna 3 latach prowadzenia
tytułu stanął twarzą w twarz z kryzysem, na który nikt
nie był gotowy. Coronawirus w kilka chwil sparaliżował cały
świat i sprawił, że znaleźliśmy się w sytuacji,
której nikt z nas nie mógł przewidzieć.
Reakcja na wirusa obiegającego świat było czymś czego wszyscy potrzebowaliśmy. Ta okładka reprezentowała nasze zszargane i często dogłębnie zranione uczucia, zagubienie, a także pustkę, którą dało poczuć się pozostając w zamknięciu. Jednakże pozostawała także nadzieją na lepsze jutro, koiła i przynosiła radość tym, którzy tego najbardziej potrzebowali. Jak przyznał Emanuele Farneti:
„Biel to przede wszystkim szacunek. Biel to odrodzenie, światło
po ciemności, suma wszystkich kolorów. Białe to mundury
tych, którzy ratowali życie, ryzykując własne. To czas i
przestrzeń na myślenie. I za to, że milczy. Biel jest dla ludzi,
którzy wypełniają ten czas i przestrzeń pomysłami, myślami,
historiami, wersetami, muzyką i życzliwością wobec innych.
To pusta strona do wypełnienia, okładka nowej historii,
która wkrótce się rozpocznie”.
Może cię zainteresować: Modne kolory na wiosnę 2024, które dodają elegancji
Instagram @fashionspotss