Helmut Newton. Piękno i bestia: Premiera na otwarcie kin

Już 12 lutego, w dniu ponownego otwarcia kin, na ekrany trafi

długo wyczekiwany obraz Helmut Newton. Piękno i bestia.

Kim był autor kultowych, przesiąkniętych

erotyzmem kobiecych aktów?

Geniusz fotografii? Wizjoner z piekła rodem? Zwykły skandalista? Zaskakujący obraz Helmuta Newtona ujawniają fotografowane przez niego top modelki, gwiazdy i aktorki. Catherine Deneuve, Grace Jones, Charlotte Rampling, Isabella Rossellini, Claudia Schiffer – portretowane portretują i odkrywają prawdę. Jednak już teraz pewne jest, że był jednym z najbardziej prowokacyjnych fotografów XX wieku. Łączył sprzeczności: romantyzm z perwersją, fantazję z realizmem, modę i reklamę ze sztuką. 

Helmut Newton był niemieckim Żydem, urodzonym 31 października 1920 roku w Berlinie. Mimo że musiał opuścić to miasto, nigdy nie uwolnił się od jego dekadenckiego stylu lat 20. i estetyki Leni Riefenstahl. Zakochał się w jej portretach. Pokazywał kobiety tak jak ona mężczyzn. Fotografii zaczął uczyć się jeszcze w Niemczech – w pracowni słynnej, zamordowanej później w Majdanku, fotografki mody Yvy (Else Simon).

W 1938 roku, gdy jego rodzina zaczęła sobie zdawać

sprawę z tego, co grozi Żydom, udał się do Singapuru.

Potem przez pięć lat służył jako żołnierz w Australii. Po wojnie

otworzył tam studio i zaczął pracować jako profesjonalny fotograf. 

Innowacyjną twórczość szybko docenił australijski VOGUE,

który przyznał artyście roczny kontrakt w Londynie. Stąd dzielił 

Newtona już tylko krok od Paryża, który w sobie totalnie rozkochał.

Szczyt jego kariery przypadł na dwie dekady – od lat 60. do 80. Przepustkę do sławy dała mu fotografia mody. Jego prace charakteryzowały się indywidualnym, niepodrabialnym stylem, łączącym glamour z zepsuciem. Prowokował.  Na wielu kadrach podkreślał różnice między płciami. Był oskarżany o mizoginię, z drugiej strony niektóre feministki uwielbiały to, że pokazywał kobiety silne i dominujące. Nikt za to nie odmawiał mu poczucia humoru. 

Newton często inspirował się kinem, a przed jego obiektywem

uwielbiały stawać gwiazdy filmowe, z Elizabeth Taylor, 

Catherine Deneuve, Jodie Foster i Marianne Faithfull na czele. 

Pod koniec życia fotograf mieszkał między Monte Carlo a Los Angeles. Zmarł 23 stycznia 2004 roku w wypadku samochodowym, spowodowanym atakiem serca. Urna z jego prochami spoczywa na cmentarzu w Berlinie, niedaleko grobu sfotografowanej przez niego Marleny Dietrich.