23
06
2023
Exodus młodych projektantów z domów mody. Co za tym stoi?
Ludovic De Saint Sernin
Od Ludovica De Saint Sernin opuszczającego
dom mody Ann Demeulemeester po jednym sezonie,
po Charles’a de Vilmorin prędko żegnającego się
z Rochas czy Rhuigi Villaseñor z Bally.
Kolejne międzynarodowe marki notują w ostatnim czasie
wyjątkowo dużą rotację w swoich szeregach.
Utarło się, że pojedynczy kontrakt dyrektora kreatywnego w świecie mody trwa 3 lata – oczywiście jeśli współpraca dobrze się układa, umowa może zostać przedłużona na kolejne sezony. W ostatnim czasie zanotowano jednak niepokojącą tendencję: młodzi, świeżo wybrani designerzy żegnają się z domami mody po ekspresowo krótkim czasie – nawet po okresie jednego sezonu czy roku.
Portal WWD zdaje się mieć dobrą odpowiedź
na pytanie, dlaczego tak się dzieje.
Rhuigi Villaseñor
Wśród dominujących czynników wymieniają zarówno
niewłaściwe podejście kierownictwa, jak i większe
problemy mające miejsce za kulisami dużych marek.
Mowa tu oczywiście o kłopotach finansowych, które
uniemożliwiają brandom rozwój, implementowanie
rewolucyjnych zmian i podążanie za nowymi pomysłami
wprowadzanymi przez młodych dyrektorów kreatywnych.
SerwisWD wspomina jednak również o zauważalnych problemach wśród pracowników wyższego szczebla, jak CEO. Akcentują tu ich niecierpliwość i krótkowzroczność – specjaliści skupieni na statystykach mogą być niezadowoleni z początkowych wyników finansowych. Prawda jest jednak taka, że świeżo wybrany designer musi mieć czas, by stworzyć, a następnie zapisać w świadomości klientów nowy, zmieniony wizerunek marki.
To jednak może nie podobać się wszystkim tym,
którzy liczą na instant efekty w postaci rosnących
przychodów i hype’u w mediach społecznościowych.
Charles de Vilmorin
Na potwierdzenie, czy nowy designer i marka są
kompatybilni, zawsze potrzeba czasu – jedna kolekcja,
a nawet jeden sezon to zdecydowanie za mało.
Według specjalistów konieczne są co najmniej dwa lata, by sprawdzić czy nowe pozycjonowanie marki zostało przyjęte przez klientów. Co więcej, strategie wprowadzane przez zarząd dla natychmiastowych rezultatów, nierzadko poświęcają artystyczną stronę mody, a to może prowadzić do rozczarowania wśród dyrektorów kreatywnych – konsekwencją są ich szybkie pożegnania i opuszczanie szeregów brandu.
Czy tendencja ta utrzyma się?
Wszystko okaże się w najbliższych miesiącach –
wystarczy śledzić sytuację za kulisami największych
marek, w których niedawno doszło do przetasowań.
Gabriela Hearst