19
08
2016
Czy social media zrujnują modeling? Analiza VOGUE'a
Instagram @nextmodels
Trudno mówić o współczesnej branży modowej w oderwaniu od mediów społecznościowych. Domy mody coraz bardziej zbliżają się do swoich klientów dzięki kontaktom przez Facebooka czy Instagrama, pojawiło się także nowe pokolenie modelek, świadomych wagi internetowego wizerunku i na co dzień korzystających z nowych narzędzi kreujących image.
Zalety social mediów nie są trudne do zauważenia: dają modelkom szansę stania się osobowościami i gwiazdami.
Konta na profilach społecznościowych pomagają także zaistnieć nowym twarzom, które mogłoby nie przebić się do modelingu w tradycyjny sposób albo zajęłoby im to znacznie więcej czasu. Jakie są jednak wady tego zjawiska? Redakcja VOGUE.com postanowiła przeanalizować potencjalne zagrożenia dla świata mody.
Popularność online nie zawsze przekłada się na umiejętności.
Niestety, liczba lajków, followersów, wyświetleń i udanych selfie nie musi być dowodem na talent do pozowania przed prawdziwym fotografem i biegłość radzenia sobie w świecie mody. Choć bez problemu można wymienić nazwiska prawdziwie zdolnych dziewczyn odkrytych na Instragramie, to realia są takie, że wszystkie dane liczbowe w mediach społecznościowych mogą zostać sfabrykowane.
Co więcej, praca na potrzeby kampanii czy edytorialu rządzi się zupełnie innymi prawami niż domowa sesja przed lustrem. Masowo udostępniane selfie
nie jest więc gwarancją sukcesu na planie zdjęciowym.
Instagram @nextmodels
Jakość pracy VS liczba lajków
Specjalistów niepokoi także kwestia jakości pracy współczesnych modelek. Czy walka o rosnącą internetową popularność nie przysłania prawdziwej pracy w modelingu? To, co powoli staje się zwyczajem podczas castingów to pytanie o statystyki w mediach społecznościowych. Stopniowe przesuwanie zainteresowania z podstawowych umiejętności, takich jak pozowanie czy chód, w stronę liczby fanów może niestety zaszkodzić konkretnemu pokazowi czy sesji, a w konsekwencji całej branży.
Sprzedaż towarów czy sprzedaż siebie?
Doprowadzenie do sprzedaży promowanych kolekcji
to jeden z celów pracy modelek.
Instagram @nextmodels
Jednak jeszcze nigdy w historii modelingu dziewczyny nie musiały sprzedawać swojego wizerunku w tak zaawansowanym stopniu.
Dawniej kluczowe były dobre relacje z fotografami i stylistami oraz zdobywanie i podtrzymywanie nowych znajomości. Obecnie potrzebne zdaje się być znacznie więcej – promocja własnej osoby i generowanie liczb online stanowi nieodzowną część pracy modelki.
W przeciwnym wypadku, dziewczyna będzie niewidzialna i straci
potencjalne zlecenia.
Jak VOGUE.com podsumowuje te rozważania?
Według magazynu, posiadanie konta na Instagramie może dawać modelkom nowe możliwości, ale nie powinno stać się wymogiem – wszak zadaniem branży nadal powinna pozostać promocja luksusowych przedmiotów i pięknych zdjęć, a nie kalkulowanie liczby wyświetleń.