Artystyczna kolekcja Hawrot x Waliszewska

Projektantka Joanna Hawrot, która wie absolutnie wszystko

o idealnej konstrukcji kimona, prezentuje drugą odsłonę

współpracy z malarką Aleksandrą Waliszewską.

Artystki stworzyły wspólnie kolekcję I put a spell. 

Aleksandra Waliszewska łączy w swojej sztuce elementy z pozoru do siebie nieprzystające: symbolizm, krwawe kotki, dziwne stworzenia, sowy i mściwe syreny, neoromantyczny storytelling, bałtycką mitologię z mokradeł i japońskie demony yōkai. Joanna Hawrot wtłoczyła to wszystko w obszar mody zafascynowanej japońską kulturą, automatycznie czerpiąc też z japońskiej estetyki gore, dosyć odważnie eksperymentującej z wizualnością horroru. 

W ramach współpracy fragmenty prac Waliszewskiej zostały

wkomponowane w powierzchnie kimon, długich, męskich

spodni hakam, satynowych koszul i szyfonowych

bluzek oraz podszewki męskich bomberów.

Kolekcja I put a spell proponuje linię kobiecą i męską, ale w poprzek tych podziałów można swobodnie poruszać się wedle potrzeb i identyfikacji. W sekcji kobiecej obrazy odważnie drukowane na wierzchniej stronie ubrań widoczne są na pierwszy rzut oka, z kolei męskie propozycje czasem ukrywają grafiki na podszewce, pozwalając się ich jedynie domyślać. 

Za obiektywem sesji wizerunkowej stanęła fotografka

Kasia Bielska, która kreuje opustoszałe, nocne pejzaże.

Jedynym towarzystwem człowieka są obrazy z ubrań,

które nosi, a artystka intensywnie pracuje tu ze światłem,

jedną z najbardziej niematerialnych form sztuki. 

W rolach głównych pozowali Kessy Iriza

i Paweł Radoszewski (Specto Models).