13
08
2014
Wizyta u fryzjera: Jak dostać to, o czym marzysz?
fot. VOGUE Italia
Kochamy wizyty u fryzera i mamy nawet listę swoich ulubionych, ale przyznajemy - nieraz zdarzyło nam się wychodzić po cięciu z płaczem na końcu nosa. Bo zamiast nowoczesnej, stylowej pixie na głowie powstały fale, za które niejedna starsza pani dałaby się pokroić, ale my... czułyśmy się postarzone o kilka(naście) lat, oszpecone i bardzo, bardzo niezadowolone.
Po powrocie do domu standardowa procedura - mycie, układanie na nowo i frustracja, bo pasma odstawały z każdej strony. Aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła, trzeba nauczyć się rozmawiać z fryzjerem i wyraźnie komunikować mu swoje oczekiwania. Nie zaszkodzi przy okazji zastosować kilka sprytnych wybiegów, o których przeczytacie na kolejnych stronach!