Niszowe perfumy rosną na sile. Skąd ich fenomen?

W branży perfumeryjnej coraz silniejszą pozycję zyskują

innowacyjne, niszowe zapachy. Skąd wziął się fenomen

perfum o mniej rozpoznawalnych nazwach?  

Powiew świeżości  

Kultura perfumiarstwa zdobywa w ostatnich latach gwałtowny wzrost zainteresowania, a to oznacza również pojawienie się nowej elity olfaktorycznej branży, na czele z TikTokerami, vlogerami i twórcami podcastów. Uznane nosy mają teraz młodą, dynamiczną konkurencję, która wnosi nową jakość w kwestii marketingu czy formulacji. 

Na TikToku czy YouTube w szybkim tempie pojawiają się

kolejne kanały w pełni dedykowane zapachom. 

Ich twórcy dzielą się zdjęciami swoich oszernych kolekcji

perfum i robią sesje live testowania perfum czy 

wyłapywania ich nut zapachowych.

Wyraźnie zauważalne jest to, że wśród rekomendacji i recenzji

pojawiają się nie tylko flakoniki znane z sieciowych perfumerii, 

ale też zapachy-legendy sprzed lat oraz perfumy niszowe. 

Osobista wizytówka  

Dziś, gdy więcej czasu spędza się w domu, zapach

perfum może wnieść powiew luksusu i różnorodności

do codziennego, monotonnego stylu.

To jeden z głównych powodów wzrostu popularności

sztuki perfumiarstwa w ostatnich sezonach. 

Co więcej, flakoniki nie zajmują tyle miejsca, ile ubrania czy akcesoria, z łatwością można więc stworzyć swoją osobistą kolekcję pełną zapachów dedykowanych na różne dni, okazje czy pory roku. Regularnie zmieniające się aromatyczne nuty na nadgarstku zapewniają różnorodność i poczucie zorganizowania w codziennym życiu.  

Niszowe perfumy doskonale wpisują się również w nowe

zjawisko branżowe – współcześnie przemysł beauty coraz

odważniej eksploruje indywidualizm, a perfumy

mogą mieć ogromną moc wyrazu.

Nie tylko stanowią ważny element auto ekspresji i dopełnienie

osobistego stylu, ale przede wszystkim zapadają w pamięć

i kreują obraz własnej osoby w świadomości innych. 

Wszak zmysł węchu jest niezwykle silny, a pamięć

zapachowa potrafi po latach przywołać unikatowe

skojarzenia łączone z danym aromatem. 

Poza mainstreamem  

Niszowe zapachy potrafią również zmienić sposób 

postrzegania branży kosmetycznej.

Ich odważne kompozycje nie pachną jak popularne flakoniki,

gdyż ich twórcy nie bazują na badaniach marketingowych

czy masowych trendach, nie ograniczają ich

również biznesowe zobowiązania.

Zamiast tego mogą jednak pachnieć zaskakująco znajomo. Wszystko dzięki osobistym emocjom, które autorzy kompozycji wkładają w proces twórczy – nuty mogą przywoływać np. spacer po deszczowym Nowym Jorku, słodko-gorzką pierwszą randkę czy aromat włoskiego espresso.   

Marketing to kolejna sfera, która odróżnia

perfumy niszowe od mainstreamowych.

Zamiast znanych nazwisk, dużych billboardów na ulicach

miast i wyreżyserowanych spotów, sukces leży w angażującym

konsumenta storytellingu, osobistym podejściu do

zapachów i starannym procesie ich produkcji.  

Ten ostatni aspekt to ważna broń w rękach małych manufaktur perfumeryjnych. Często niszowe zapachy są ręcznie robione lub wykorzystują tradycyjne techniki, co stanowi dużą zaletę dla zwolenników produktów rzemieślniczych. Przede wszystkim jednak bezkompromisowo odchodzą od tradycyjnego podziału zapachów na męskie i damskie, oferując kompozycje uniseksowe.  

Jakie marki niszowych perfum wypada znać?

O ile szwedzki brand Byredo czy uwielbiany przez Francuzki

Diptyque są już świetnie znane szerszej publiczności,

to inne perfumiarskie szyldy z różnych zakątków

globu pozostają jeszcze zupełnie nieodkryte. 

Przykładem mogą być tworzone w Argentynie kompozycje Fueguia 1833 czy tropikalne Xinnu prosto z Meksyku. Obie marki dostępne są w Mood Scent Bar, warszawskiej perfumerii proponującej niezwykłą selekcję najbardziej unikatowych perfum z całego świata. Na szczególną uwagę zasługują również botaniczne receptury francuskiego Maison Le Couvent, włoski, rzemieślniczy dom z tradycjami Acqua di Parma czy inspirowane historią i poezją, osobiste zapachy Zappas. 

Dalej wypada wymienić Hilde Soliani – markę, która 

zasłynęła mieszanką Buonissimo, a jej twórczynię 

portal Fragrantica okrzyknął królową gourmand.

Z kolei Juliette Has a Gun kreuje pełne namiętności kobiece

zapachy inspirowane twórczością Williama Szekspira, 

Escentric Molecules słynie z innowacyjnych technologii

i nietypowych składników, a Universal Flowering komponuje

zapachy uniseksowe, produkowane w niewielkiej ilości.   

Polecamy:

Perfumy Courrèges: Powrót do świata zapachów