Najgorsze urodowe nawyki, z którymi musisz zerwać (1976)

Lata 70. uwielbiamy wcale nie dlatego, że wszyscy świetnie się bawili i powszechnie eksperymentowali z LSD, Yves Saint Laurent tworzył swoje najlepsze kolekcje, a na scenie szaleli muzycy z The Clash. Tak naprawdę najbardziej kręci nas pełna nonszalancji dbałość o urodę, jaką kobiety wyznawały niczym obowiązującą przez całą dekadę religię - kult krzywki, smoky eyes, rozbielonych ust i smukłych, strzelistych sylwetek.

W magazynach dyktujących trendy, wśród których już wtedy prym wiodły VOGUE i Harper's BAZAAR, pojawiało się coraz więcej beauty poradników - także ten, zatytułowany 10 bad beauty habits and how to break them. Każda ze wskazówek aktualna do dziś!

#1 Nie śpij w makijażu

40 lat temu ta porada wcale nie była ani bardziej, ani mniej aktualna niż dzisiaj. Owszem, produkty do makijażu mamy lepsze, ale efekty uboczne zapchania nimi porów na całą noc będą dokładnie takie same. Wówczas redaktorki gorąco rekomendowały kosmetyki oczyszczające, płyn i mleczko, od Elizabeth Arden. Obecnie wybór masz większy, ale klasyka z drogeryjnej półki oparła się próbie czasu - formuły opracowane przez laboratoria Arden do dziś są jednymi z najlepszych.