Jak zaoszczędzić rano czas i zdążyć ze wszystkim?

Poranki... O ile nie jesteś z natury rannym ptaszkiem

i nie zrywasz się o świcie, by kilkoma pozycjami jogi powitać

słońce, możemy się założyć, że naprawdę za nimi nie przepadasz.  

Według badań, każda z nas potrzebuje średnio 55 minut,

by wyszykować się do wyjścia z domu. To prawie 6 i pół godziny

tygodniowo, albo... 14 dni w ciągu roku nieustannego robienia

makijażu, suszenia włosów oraz prasowania koszul. 

Jak zaoszczędzić rano czas i ekspresowo 

być gotową na kolejny dzień bieganiny?

Zainwestuj w dobre cięcie i kolor włosów.

By mniej czasu spędzać z suszarką, prostownicą albo lokówką

w dłoni, zacznij od podstaw, czyli dobrego cięcia.

Wybierz się do salonu bez pakietu zdjęć aktorek, których

fryzury ci się podobają, i zdaj się na stylistę. 

Powiedz, że chcesz mieć z głowy problem modelowania. Przy okazji naradźcie się w sprawie koloru dopasowanego do odcienia twojej karnacji. Dobrze dobrana tonacja sprawi, że będziesz mogła mniej czasu poświęcać na makijaż, bo i bez niego będziesz prezentować się promiennie!

Zredukuj ilość stosowanych kosmetyków.

Skomplikowane zabiegi i wielowarstwowe aplikacje zostawiaj

na wieczór, a rano ogranicz się do kilku szybkich kroków. 

Na początek wystarczy prosta pielęgnacja z pianką do mycia twarzy, tonerem i kremem z filtrem SPF. Tak odświeżona skóra jest gotowa na bazowy makijaż z użyciem podkładu, korektora pod oczy i odrobiny pudru na strefę T. Lekki i naturalny efekt, który uzyskasz w dosłownie kilka chwil, można podkręcić muśnięciem bronzera oraz dwoma pociągnieciami mascary. 

Sprawdź: Jak spełnić marzenia o odmłodzonej cerze?

Myj, peelinguj, nawilżaj i depiluj za jednym zamachem.

Kiedy wchodzisz pod prysznic, działaj w myśl zasady 2 w 1. 

Ciało pokryte kremowym żelem jest gotowe do kontaktu z maszynką do golenia. Po spłukaniu piany, możesz zrobić szybki peeling, a następnie zastosować balsam do ciała pod prysznic. To świetny wynalazek, dzięki któremu skóra jest miękka i dobrze nawilżona, a ty nie musisz czekać aż krem się wchłonie.

Kup ręcznik z mikrofibry.

Wchłania wodę kilka razy skuteczniej niż klasyczny ręcznik.

Jeśli owiniesz nim włosy na kilka chwil, będziesz

 je suszyć dużo krócej niż zazwyczaj. 

Po umyciu zawiń pasma w turban z ręcznika i zajmij się swoimi sprawami: zjedz śniadanie albo wykonaj makijaż. Dla wzmocnienia efektu usiądź blisko kaloryfera (jeśli panuje zima), wiatraka lub na balkonie w słońcu (wiosną i latem), gdyż dodatkowe ciepło jeszcze przyspieszy cały proces i po krótkiej chwili będziesz mogła cieszyć się prawie suchymi włosami. 

Polub cienie do powiek w kremie.

Rano nie ma czasu na skomplikowane makijaże. Szminka

także nie jest praktycznym wyborem, gdyż szybko się ściera.

Jeśli lubisz mocniejsze akcenty w make upie, zainwestuj w kremowe cienie do powiek, które nie osypują się podczas aplikacji i dobrze trzymają skóry przez cały dzień. Bez problemu nałożysz je opuszkami palców, tworząc naturalny, dzienny look. Później tylko mascara i gotowe!

Używaj suchego szamponu na czyste włosy.

Do tej pory używałaś go tylko, kiedy chciałaś odświeżyć

włosy bez kąpieli? W rzeczywistości suchy szampon

ma także inne zastosowania.

Spryskuj nim włosy tuż po wysuszeniu, by dodać im extra objętości. W rezultacie czupryna będzie przez cały dzień puszysta i odbita od nasady, a następnego dnia wcale nie będziesz musiała jej znowu myć.

Pokochaj kremy typu BB.

To połączenie kosmetyku nawilżającego, fluidu koloryzującego

oraz produktu chroniącego przed szkodliwym wpływem UV. 

Stosując je, oszczędzasz nie tylko czas, ale i pieniądze. Po aplikacji odczekaj kilka minut, a następnie pokryj skórę pudrem, albo odciśnij tłusty film gładką serwetką. Pamiętaj, aby wybierać formuły z obowiązkowym dodatkiem filtrów SPF, najlepiej 50 przez cały okrągły rok. 

Poproś kosmetyczkę o naturalny manicure.

Neutralne, transparentne kolory są najlepsze, jeśli żyjesz

w ciągłym biegu i nie masz czasu na codzienne poprawki. 

Kiedy pojawią się pierwsze otarcia na końcówkach paznokci, wystarczy że je opiłujesz i nałożysz jeszcze jedną warstwę lakieru. Możesz także pokusić się o tzw. japoński manicure, który polega na silnym nabłyszczeniu paznokci polerką. Lśnią tak intensywnie, że już nie musisz ich malować. Efekt utrzymuje się nawet do dwóch tygodni.

Zobacz także:

Szybkie sposoby na cienie pod oczami