„Fallayage” - koloryzacja, która odmłodzi i odświeży wygląd!

Uwielbiany za swoją niezwykłą lekkość i złoto-miodowe tony - 

balayge to już klasyczna propozycja na lato i cieplejszy okres, 

która króluje na naszych głowach bez ingerencji fryzjera.

Słońce i morze sprawiają, że włosy naturalnie rozjaśniają się

i powstają na nich blond pasemka, które świetnie

współgrają z opalenizną. 

Dla tych, które nie chcą rozstawać się ze swoją ulubioną fryzurą także zimową porą - mamy rozwiązanie! Ostatnio na salony wkroczył fallayage, czyli jesienna interpretacja kultowej fryzury, która nie tylko świetnie będzie prezentowała się podczas nastrojowej pory roku, ale także poprawi kondycję włosów i ich sprężystość.  

Co to jest „fallayage”?

Fallayage łączy w sobie słowa „jesień” i „balayage”. Tak jak 

w popularnym balayage’u technika aplikacji jest bardzo podobna,

a kolor jest luźno wcierany we włosy za pomocą pędzla tworząc

tym samym naturalne i jaśniejsze pasma włosów.  

Różnica między dwoma stylizacjami wynika jednak z samego koloru. Podczas gdy balayage służy do tworzenia wyglądu włosów muśniętych słońcem, fallayage ma na celu tchnąć trochę życia w nasz matowy, zimowy kolor włosów za pomocą cieplejszych tonów. Kolorystyka zależy od ciebie, jednak warto obracać się w odcieniach: od złocistych brązów, przez karmelowe lub miedziane tony, aż po piaskowe lub miodowe barwy. 

Fallayage - dla kogo?    

Fallayage przeznaczony jest raczej dla brunetek i podobnie jak dla blondynek balayage, zastosowanie znajdzie u każdego typu karnacji ze względu na możliwość dostosowywania i dopasowywania tonów farby pod konkretną urodę. Przy wyborze kolorystycznych kontrastów możemy bawić się połączeniami, a także dobierać ciepłe lub chłodne odcienie, w zależności od tego w jakich barwach czujemy się lepiej.  

To świetna fryzura ze względu na jej

 prostotę w utrzymaniu pielęgnacji.

Fallayage to marzenie każdej kobiety, która nie lubi

spędzać długich godzin przed lustrem w łazience, ponieważ

pasma mogą odrosnąć bez konieczności ciągłego farbowania.  

Główną różnicą pomiędzy dwoma koloryzacjami jest fakt, że fallayage nie obciąży naszych włosów. Podczas gdy balayage opiera się na rozjaśnianiu pasm i ich ekstremalnemu poddawaniu na wysokie temperatury, jesienna wersja bazuje na odżywczych tonerach, które pomogą utrzymać lub wręcz poprawić stan naszych włosów. To idealna alternatywa dla wszystkich kobiet, które zmagają się z suchymi, rozdwajającymi się końcówkami oraz brakiem objętości.

Przeczytaj także: 

Skuteczne witaminny na porost włosów