Co zrobić dla włosów i skóry przed snem? W nocy piękniejesz

Ty smacznie śpisz, skóra pięknieje, a włosy rosną na potęgę! Jedyny warunek? Dbasz, aby twój codzienny sen nie trwał krócej niż siedem godzin, bo gdy niewystarczająco dużo odpoczywasz, kosmyki i cera tracą zdrowy blask bez względu na to, jak rewelacyjnymi preparatami je pielęgnujesz.

Sen to najlepszy kosmetyk.

Aby spotęgować jego działanie, wykorzystaj siedem

wieczornych trików, których rezultaty 

zobaczysz już następnego dnia rano. 

Zapleć warkocz

Luźny kłos zapobiega plątaniu i łamaniu włosów, a przy okazji wygląda naprawdę uwodzicielsko! Zanim przystąpisz do zaplatania, poczekaj aż kosmyki wyschną po myciu i spryskaj je wodą z solą morską albo odrobiną odżywki regenerującej w sprayu. Teraz przystąp do 5-minutowego szczotkowania, które pobudzi krążenie na skórze głowy i zmotywuje cebulki włosów do pracy na zwiększonych obrotach. 

Schyl głowę w dół i kieruj się od szyi w stronę czoła,

najpierw rozczesując kosmyki po bokach, a później te na czubku.

Ruchy powinny być delikatne, gdyż zbyt agresywne

szczotkowanie nadmiernie stymuluje gruczoły

łojowe i wzmaga przetłuszczanie.

Teraz zapleć włosy w swobodny warkocz,

a jeśli są zbyt krótkie, wypróbuj dobierańca.

Zmień poduszkę

Każdego dnia gubimy od 100 do 150 włosów, przy czym część z nich wypada podczas snu, gdy przewracamy głowę na poduszce. Kosmyki mogą się również plątać pod wpływem tarcia, jakie powstaje w kontakcie z bawełnianą tkaniną. Aby temu zapobiec, spraw sobie pościel z satyny albo długowłóknistej bawełny egipskiej. Śliskie materiały z połyskiem są mniej chropowate, więc też bardziej przyjazne dla struktury włosa.

Masz problemy z opuchlizną pod oczami?

Spróbuj spać na stosie z poduszek, aby umożliwić

lepszy przepływ płynów limfatycznych w trakcie nocy. 

Zastosuj nocną maskę

Wieczorem skóra zaczyna się rozluźniać i przygotowywać do procesów regeneracji trwających w trakcie snu, a to oznacza, że warto wykorzystać jej zwiększoną gotowość do wchłaniania składników pielęgnacyjnych. Całonocne maski szczególnie dobrze radzą sobie z problemem wysuszonej oraz matowej i zmęczonej cery.

Warto zwrócić uwagę, aby kosmetyk miał lekką, kremową 

konsystencję, która nie będzie zapychać porów, ale za to

przyjemnie ukoi i nawilży cerę, dodając jej słusznej porcji blasku. 

Rób demakijaż

Ile to razy zdarzyło ci się trzeć skórę wacikami nasączonymi mleczkiem lub tonikiem, które nie chciały za nic w świecie poradzić sobie z mascarą? Dobry, tłusty płyn do demakijażu to kosmetyk na wagę złota, który na stałe powinien zagościć w każdej kosmetyczce. Usuwanie makeupu zaczynaj od umycia buzi żelem, następnie dokładnie pozbądź się resztek kosmetyków, używając płynu do demakijażu, a na końcu przetrzyj cerę płynem micelarnym. 

Na szczególne okazje: Nie odpuszczaj demakijażu nawet,

gdy wracasz do domu późno w nocy po randce czy imprezie.

Zawsze miej pod ręką, blisko łóżka, oczyszczające chusteczki

oraz słoiczek z płatkami kosmetycznymi i tonik. 

Włóż skarpetki

Niezależnie od pory roku, twoje stopy zawsze powinny być gładkie, a pedicure perfekcyjny. Aby ani trochę ich nie zaniedbać, raz w tygodniu, podczas wieczornej kąpieli, zrób sobie solidny peeling stóp oraz nóg. To ważne, aby ścierając martwy naskórek, nie zapominać o łydkach i udach. 

 Tuż przed pójściem spać wklep w stopy zmiękczający

krem na noc i załóż cienkie, bawełniane skarpetki. Rano

będziesz zaskoczona, jak miękką możesz mieć skórę!

Załóż opaskę

To pomaga walczyć z bezsennością, napięciami mięśni, bólem głowy oraz stresem, a ponad wszystko ułatwia zapadnięcie w spokojny sen, blokując dostęp światła i kojąc zmęczone powieki. Specjalne opaski wykonane z jedwabiu i aksamitu mogą także chronić skórę wokół oczu przed utratą sprężystości (np. Lawendowa maska marki Holistic Silk). 

Zanim sięgniesz po opaskę, zastosuj nawilżający żel 

pod oczy (jeśli jesteś między 20. a 30. rokiem życia) 

albo przeciwzmarszczkowy krem (po 30. urodzinach), 

który da tej wrażliwej strefie kilka extra lat młodości.