5 przyczyn nadmiernego wypadania włosów

Każdego dnia nasza głowa traci między 50 a 100 kosmyków.

Jest to zupełnie normalna ilość związana z naturalnymi 

cyklami wymiany, którym podlegają zarówno włosy,

jak i naskórek na całym ciele.    

Bywają jednak okresy, gdy masz wrażenie, że podczas czesania wyciągasz całe garście pasm? Dzieje się tak często podczas zmian pór roku, zwłaszcza po lecie. Sprawdź, z czego jeszcze może wynikać problem gubienia zbyt dużych porcji włosów.  

Zobacz także: Pod kreską

Stres

Nieodłączny element naszego życia oddziałujący

negatywnie na samopoczucie, a także wygląd.

Przewlekły stres może być postrzegany jako choroba

cywilizacyjna dzisiejszego świata, która nie tylko

skutkuje brakiem sił czy motywacji, ale realnie 

wpływa na cały nasz organizm. 

W sytuacjach długotrwałego i intensywnego stresu, poziom kortyzolu, zwanego hormonem stresu, może się znacząco podnieść, prowadząc m.in. do nadmiernego wypadania włosów czy nawet łysienia plackowatego. To samo dotyczy poziomu androgenów (męskiego hormonu), który może znacząco pogorszyć objętość pasm.

  Aby walczyć z tą przypadłością stwórz z domu swoją oazę i

znajdź rytuały, które będą cię wyciszać. Może to być kojąca

kąpiel, muzyka, a nawet delikatna praktyka jogi. 

Niedobory witaminy B12 i żelaza  

Nasz cały organizm składa się z witamin i minerałów, które potrzebne są do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Gdy zabraknie jednego z nich może dojść do osłabienia naszej kondycji. W przypadku włosów głównymi budulcami są witamina B12 oraz żelazo, które potrzebne są do fazy wzrostowej kosmyków.  

Niedobory mogą wynikać z diety- szczególnie w przypadku

wegetarian i wegan oraz obfitych miesiączek. W tym przypadku

łatwo jednak działać zapobiegające, przyjmując regularnie

suplementy polecone przez zaufanego lekarza. 

Przebyte choroby

Tak jak nagła zmiana lifestyle-u, masy ciała czy diety, na włosy wpływ mają także wirusowe choroby, które co sezon pojawiają się wraz z drastycznymi zmianami temperatur czy okresem przejściowym. Na pewno nie raz słyszałaś jak koleżanki skarżyły się na wypadające włosy po Covid-19 czy rzadsze pasma po przejściu grypy z wysoką gorączką.  

Wykańczająca dla organizmu choroba objawia się także w naszym

wyglądzie zewnętrznym. Pamiętaj by od razu po chorobie zadbać

o swoją odporność i od razu po wyleczeniu stosować

wzmacniające wcierki czy regularną suplementację. 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Isabellakate | haircare & more (@isabellakatee)

Zaniedbana skóry głowy

Wysoki poziom zanieczyszczeń, stosowanie niedobranych

do skóry kosmetyków, a także uzależnienie od suchego

szamponu powodują, że nasza skóra cierpi. 

Zatory w mieszku włosowym nie tworzą optymalnego środowiska

dla wzrostu włosów i, w najgorszym przypadku, mogą nawet 

wywołać coś, co nazywa „reakcją zapalną”,

skutkującą wypadaniem włosów.  

Często zapomina się o tym, że włosy to nie tylko pasma, ale także skóra, z której wyrastają cebulki – i to właśnie tam często kryje się problem złej kondycji całej czupryny. Swędząca skóra głowy może sygnalizować stany zapalenie lub nawet zakażenia grzybicze. Jeśli zauważysz u siebie taki symptom, warto wybrać się do specjalisty trychologa, który zbada stan skóry i zaleci odpowiednią pielęgnację.

Zmiany hormonalne

Niestety nadmierne wypadanie włosów może wskazywać

także na poważniejsze przyczyny, takie jak problemy hormonalne.

Wypadanie włosów to częsta przyczyna chorób takich jak Hashimoto,

zespół policystycznych jajników czy łysienie androgenowe.

W razie takiej potrzeby, wybierz się do lekarza pierwszego kontaktu, który zleci wykonanie odpowiednich działań i znajdzie powód twoich zmartwień. Powinien zalecić ci on szersze badania morfologiczne oraz hormonów tarczycy, czyli TSH, fT3, fT4, anty TPO, prolaktyna oraz testosteron.

Przeczytaj także:

Skuteczne witaminy na porost włosów