29
06
2015
Matematyka mody. Z czego składa się 100% szyku?
fot. Vogue.com
Jesteśmy pewne, że gdyby procenty w szkole podstawowej były wykładane na przykładzie mody, z większą przyjemnością uczyłybyśmy się do sprawdzianów. Bo, jak dowodzi VOGUE Australia w artykule The secret to dressing well every day, styl to po prostu liczby i można go kontrolować - tak samo jak wynik dodawania 2 + 2, choć niestety to działanie nie jest aż tak proste!
Zdaniem Michelle Lau, blogerki i gościnnej redaktorki magazynu, świetny modowy wygląd to tak naprawdę suma procentów wynikających z kilku czynników. Każdy kolejny element tej szczególnej układanki sprawia, że wyglądamy szykownie w ten wyjątkowy, paryski sposób.
25% to mądrze skompletowana baza garderoby
Analizę swojej szafy, mającą na celu przywrócenie stylowi równowagi, nonszalancji i streetstyle'owego szyku, zacznij od wyłowienia z jej czeluści tych najbardziej podstawowych, niezbędnych elementów i ich ewentualne uzupełnienia o nowe zakupy. Przydadzą ci się dobrze skrojone spodnie, czarne botki typu biker boots, świetny blezer, kilka topów, biała koszula, klasyczny trencz i trapezowata spódniczka w stylu lat 70.
fot. Vogue.com
25% to sezonowy przebój / jeden wyrazisty element
Coś musi zwracać uwagę, rzucać się w oczy i... wzbudzać pożądanie koleżanek! Zawsze kiedy się ubierasz, wybierz jedną taką rzecz i dobierz do reszty stroju. To może być kapelusz Maison Michel, espadryle CHANEL, wielka torba Céline albo bluza z logo KENZO. Chodzi o absolutną wyrazistość pojedyńczego czynnika na tle bazowej stylizacji w tle.
fot. Vogue.com
20% to równowaga i wyważone proporcje
Tworząc swoje stylizacje, baw się kontrastem. W ramach jednego stroju łącz tkaniny miękkie z tymi bardziej strukturalnymi, matowe z błyszczącymi, transparentne z mocno kryjącymi. Graj proporcjami, np. do krótkiego, odcinanego topu, który odsłania fragment skóry na brzuchu, załóż długi sweter o kroju płaszcza - będzie stylowo i intrygująco!
fot. Vogue.com
20% to wszystkie drobne detale
Dbaj o szczegóły - zwracaj na nie uwagę już podczas zakupów. Chodzi o właściwą długość rękawów i nogawek, o koszulę uszytą na miarę, o stosowną bieliznę, ładne szwy i wysoką jakość tkanin oraz skór. Wprawne oko modowego krytyka dostrzeże je i doceni, a ty będziesz czuła się lepiej, szykowniej i pewniej. Warto inwestować w ubrania, które nawet jeśli są klasyczne, to daleko im do nudy i przeciętności.
fot. Vogue.com
10% to stosowność stroju do miejsca i okazji
Nie na każdą okazję pasują dżinsy i biały t-shirt, choćby spodnie miały metkę Balmain, a koszulka była od Alexandra Wanga. Dobra wiadomość jest jednak taka, że nawet nosząc się casualowo, możesz znaleźć modową alternatywę na każdą okazję i zawsze zaznaczyć swoje stylistyczne poglądy. Ponadczasowa klasyka łatwo daje się modyfikować, czyniąc dzienne looki łatwymi do wieczorowych transformacji.