Koszmarek z młodości powraca do trendów na jesień 2024. Ubrania z baskinką uwielbiają it-girls!

W nowym sezonie nostalgia za latami 2010. przywróci

wiele kontrowersyjnych trendów, w tym ukochaną

przez milenialsów baskinkę. Zebrany lub

plisowany fragment materiału w talii, podobnie

jak panier w XIX wieku, wykorzystywany jest przez

projektantów do stworzenia iluzji optycznej wybranych

sylwetek, a tym samym podstawą do zabawy formą.

Baskinka na jesień 2024 zrobiła wybitny

comeback, ukazując się na najmodniejszych

sylwetkach w branży i udowadniając tym samym,

że nie powiedziała jeszcze ostatecznego słowa.

Skąd pochodzi i jak ją nosić w nadchodzącym

sezonie? Przyglądamy się tej osobliwej tendencji.

Kontrowersyjne trendy 2024: Baskinka - co to?

Baskinka, czyli inaczej rodzaj ozdobnej, rozkloszowanej

falbany, która jest przyszyta do topu ma burzliwą,

jednakże bogatą historię, a mimo to nie cieszy się

raczej dobrą sławą, kojarząc się z kiczem i tandetą.

Nazwa „baskinka” pochodzi od słowa „basque”, co nawiązuje do baskijskiego regionu w Hiszpanii. Uważa się, że pierwsze baskinki były inspirowane tradycyjnym strojem baskijskim, który charakteryzował się ozdobnymi elementami w okolicach talii. Z czasem charakterystyczna fałdka zaczęła przenikać do mainstreamu stanowiąc obowiązkowy element ubioru każdej szanującej się arystokratki. W XX w. baskinka wpierw pojawiła się w kobiecych projektach z lat 40., następnie powróciła dzięki trendowi retro-revival w latach 80., aż w końcu opanowała lata 2010.    

W 2024 roku wyróżniać będzie się niespotykanym

wcześniej przywiązaniem do struktury i krawiectwa,

co uczyni z niej niezwykle szykowny wyróżnik stylizacji.

Na jesienno-zimowych pokazach pojawiła się

u Balmain jako ciekawe wykończenie taliowanych kamizelek i gorsetów, nierzadko przemykała także na sylwetkach

u Jacquemusa w formie XXL, a także miejsce

zagrzała u Givenchy, gdzie była zrobiona na drutach.

Trendy jesień 2024: Jak nosić baskinkę?

O popularności baskinki przekonują nas

najmodniejsze dziewczyny z Kopenhagi, które podczas

tygodni mody w swoim rodzinnym mieście,

aplikowały ten trend do swoich stylizacji.

W 2024 baskinkę będziemy nosić do lejących się spodni i balerinek, a dodatkowo zestawiać ją z masywną biżuterią w złocie. Inny sposób to połączenie na zasadzie kontrastu, gdzie pozornie elegancki top będziemy dobierać do strukturalnych jeansów czy spodni typu „workwear”.

Pamiętaj jednak, że stylizacja z baskinką ma sens jeśli jest starannie dopracowana i przemyślana, a niemniej ważny jest tu także krój. W zapomnienie porzuć popularne dekadę temu bluzki z niechlujnie odstającym materiałem u jej dołu. W 2024 roku zwracamy uwagę przede wszystkim na formę, dlatego baskinka musi być idealnie ułożona, stercząca i wykończona sztywną krynoliną.

Jeśli chcesz się dać ponieść fantazji z fikuśną falbaną

w roli głównej, wybierz minimalistyczne modele

w typie gorsetu, które idealnie zrównoważą cały

look i nadadzą mu harmonii. Przy tym trendzie

„mniej znaczy lepiej”, dlatego porzuć inne

zdobienia na rzecz jednej, lecz konkretnej baskinki.

Przeczytaj także:

Trendy jesień-zimę 2024/2025. Inspiracje prosto z ulic Kopenhagi