11
11
2014
Jak uczynić odchudzanie mniej nieznośnym? 7 bezbolesnych rad
instagram.com/iamafoodblog
Sylwester coraz bliżej. Lada dzień wkroczymy w nowy rok, zatem wielkie wyjścia i karnawałowe imprezy są już tylko kwestią czasu. Jeśli chcesz czuć się w pełni komfortowo w mocno wydekoltowanych sukienkach, weź pod uwagę przejście na szybką, kilkutygodniową dietę. Pozbycie się kilku nadprogramowych kilogramów podreperuje twoją pewność siebie i otworzy nowe, modowe możliwości.
Mamy dobrą wiadomość: odchudzanie wcale nie musi być katorgą!
Gotuj raz w tygodniu, robiąc zapasy na 7 dni
Zupa jarzynowa jest genialnym wynalazkiem. Szczególnie ta z przepisu Marii Antoniny, którą możesz mrozić i jeść przez kilka dni pod rząd. Korzystaj z błogosławieństwa, jakim jest lodówka i raz w tygodniu myj i siekaj warzywa. W weekend zaplanuj także pięć zestawów lunchowych, które będziesz zabierała do pracy.
instagram.com/iamafoodblog
Rano na pewno nie masz czasu o tym myśleć i zwykle przez cały dzień zabijasz głód niezdrowymi przekąskami z biurowego automatu albo faszerujesz się konserwantami i tłuszczem, popijając zupki instant. Zamiast tego już w sobotę pomyśl, co będziesz jadła w przerwie na lunch od poniedziałku do piątku. Wynotuj wszystkie niezbędne składniki i zgromadź ich zapas w lodówce. Zaopatrz się także w zgrabny lunchbox, który zmieści ci się do torebki i uprzyjemni komsumpcję.
Krój wszystko co jesz na malutkie kawałeczki
To wspaniały trik odchudzający i to z dwóch powodów. Po pierwsze będzie ci się wydawało, że jedzenia jest więcej, więc tym samym oszukasz mózg. Po drugie, przygotowując w ten sposób posiłek do konsumpcji, zwiększysz prawdopodobieństwo dokładnego przeżucia kęsów, co wydłuży czas spożywania, np. obiadu. A im wolniej jesz, tym mniejszą ilością smakołyków się nasycasz.
instagram.com/iamafoodblog
Miej przy sobie zawsze zapas zdrowych przekąsek
Jeśli uzbroisz się w jagody Goji, suszone morele, migdały albo miniaturowe, surowe marchewki do chrupania i w każdej chwili będziesz mogła po nie sięgnąć, by postawić się na nogi, przejdzie ci ochota na chipsy i batoniki. Zdrowe snaki noś zawsze w torebce, zabieraj na siłownię i do kina - popcorn i nachosy przestaną wydawać się takie kuszące!
Ogranicz swój kontakt z tuczącym jedzeniem
W domu po prostu go nie przechowuj. W supermarkecie omijaj ryzykowne alejki. Kiedy idziesz do kina, wpadaj w ostatniej chwili, nie dając sobie czasu na stanie w kolejce po nachosy. Wybierając się na imprezę do znajomych, którzy zwykle podają chipsy, zjedz w domu porządny obiad.
instagram.com/iamafoodblog
Nigdy nie wychodź z domu bez śniadania
Chodzi o to, by nie dopuścić do drastycznego spadku poziomu cukru we krwi oraz dostarczyć sobie białko, które będzie uwalniało energię przez kilka godzin. Jajka, serek z wielozbożowym crunchy i owocami, kromka ciemnego pieczywa z plasterkiem pieczonego mięsa i warzywami... Opcji masz wiele, więc zjedz coś przed wyjściem do pracy.
Omijaj szerokim łukiem supermarkety
Zakupy w dużych sklepach to prawdziwa pułapka. Aby w nią nie wpaść, po pierwsze chodź na nie zawsze uzbrojona w konkretną listę oraz zabieraj gotówkę. Wiedząc, co dokładnie musisz kupić oraz jakim budżetem dysponujesz, unikniesz przypadkowych, nieprzemyślanych zakupów. Wartym zapamiętania trikiem jest także robienie spożywczego shoppingu po obiecie. Najedzona kupisz mniej.
instagram.com/iamafoodblog
Kup cały serwis malutkich talerzyków
Na pewno gdzieś kiedyś słyszałaś, że rozmiar ma znaczenie. W przypadku talerza: im mniejszy, tym lepiej. Gdy danie zajmuje większość jego powierzchni, porcja wydaje się okazalsza, a do twojego ośrodka sytości dociera sygnał, że zaraz otrzyma solidną dawkę przysmaków.
- W ten sposób zaspokoisz apetyt mniejszą ilością kalorii niż gdybyś jadła z dużego talerza. - przekonuje dietetyczka gwiazd, Candice Kumai - Dodatkowo, kiedy jesteś na obiedzie w restauracji albo na imprezie u znajomych, zawsze bądź wierna zasadzie odżywiania Mirandy Kerr, 80/20.
Jak to działa? Niech 80% składników na talerzu stanowi zdrowa żywność, a pozostałe 20% pozostaw sobie na ulubione pyszności.
instagram.com/iamafoodblog