03
12
2013
VOGUE ITALIA: Zdjęcia jak agencyjne kompozyty! #MODELS #CARDS
VOGUE Italia, grudzień 2013
Cały świat nosi przy sobie wizytówki, modelki mają kompozyty. Zazwyczaj tzw. comp card zawiera aktualne wymiary swojej właścicielki oraz adres agencji i kontakt do bookera, służąc body hunterom pracującym przy produkcji reklam i pokazów jako identyfikator każdej z kandydatek. Gdy dziewczyna staje się bardziej rozpoznawalna, coraz rzadziej jest proszona o pokazanie kompozytu, zaś kiedy osiąga status top nie musi osobiście stawiać się na castingach, bo reżyserzy show ustalają warunki współpracy bezpośrednio z jej agentem - bez prób chodzenia czy prezentacji nowych zdjęć. Podobno naprawdę drogie nazwiska, które błyszczą w tym biznesie od lat, nie pojawiają się nawet na fittingach, gdyż kwestie przymiarek mogą załatwić woskowe odlewy ich ciał.
Zanim jednak gorąca debiutantka doczeka tej wymarzonej chwili, przejdzie kilka stałych etapów modowej kariery, choć fakt, jeśli wyjątkowo się jej poszczęści, z poziomu nowicjuszki od razu ma szansę wskoczyć na level wschodzącej gwiazdy. Tutaj od lat karty rozdaje Steven Meisel, ojciec wielu głośnych sukcesów, który w duecie z Francą Sozzani wyławia z tłumu nowicjuszek najlepsze twarze, by zaanonsować ich piękno na łamach VOGUE Italia. W ten sposób zaczynały chociażby Sasha Pivovarova, Snejana Onopka czy Coco Rocha, bez wsparcia Meisel`a nie byłoby być może milionowych kontraktów Lindy Evangelisty i Raquel Zimmerman.
W tym sezonie włosko-amerykański duet znowu rekrutuje, obdarowując przepustką do wielkiego świata mody aż dziewięć świeżo upieczonych adeptek, wśród których pojawiają się Anna Ewers, Ophelie Guillermand, Cindy Bruna, Lexi Boling, Mariana Santana, Elisabeth Erm, Imaan Hamman, Gracie Van Gastel, a wreszcie Polka - Ola Rudnicka. Dzięki indywidualnemu spojrzeniu na każdą z wyrazistych twarzy Meisel w migawce aparatu uchwyca ich jednostkowe cechy w stylu bujnych brwi, wydętych warg czy przenikliwych spojrzeń, stanowiące warunek konieczny bycia dostrzeżonym w tej branży. Castingową formułę sesji podkreśla prostota studyjnych ujęć wkomponowanych w kolaże zaprojektowane na kształt kompozytów, czyli tytułowych Models Cards.
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013
VOGUE Italia, grudzień 2013