09
02
2015
Małgosia Bela w stylu lat 70. dla nowego THE EDIT
THE EDIT 5, luty 2015
Nowe wydanie THE EDIT i kolejna polska piękność na okładce! Tylko w ostatnich miesiącach na kartach wydawanego przez Net-a-porter magazynu wystąpiły Anja Rubik i Zuza Bijoch, a w lutowym numerze można oglądać Małgosię Belę, którą nie bez powodu wybrano na główną bohaterkę sesji utrzymanej w atmosferze lat 70. To właśnie ona została gwiazdą ostatniej kampanii Gucci (ss 2015), którą przed opuszczeniem fotela dyrektor kreatywnej przygotowała Frida Giannini. Retro kolekcja z boho twistem i silnymi vintage wpływami pojawia się również w klimatycznym edytorialu autorstwa Nico.
Malgosia w Nowym Jorku, Margaret w Paryżu
Jak słusznie zauważa redaktorka wydania - Tina Isaac-Goizé, dom mody Gucci stanowił ważny punkt w CV Beli od początku jej kariery. Był 1999 rok, gdy 22-letnia wówczas modelka została wybrana na twarz zapachu Gucci Rush. Przed obiektywem stanęła jako jedna z gorących debiutantek, wszak w branży pojawiła się zaledwie kilkanaście miesięcy wcześniej, gdy do Nowego Jorku ściągnęła ją prestiżowa agencja Next.
Zabójcze kości policzkowe i niezwykle błękitne spojrzenie robiły piorunujące wrażenie dosłownie na wszystkich, dlatego najpierw Małgosia trafiła na plan sesji do kampanii Jil Sander, a później pojawiła się na czołowych paryskich wybiegach, od Givenchy po Balenciagę. Trwała moda na androgyniczne dziewczyny, różniące się znacznie od supergwiazd w typie Christy, Lindy i Naomi, i Bela idealnie wpisała się w ten trend. Wkrótce zaliczyła swoją pierwszą okładkę VOGUE'a (hiszpańska edycja) oraz podpisała kontrakt z marką Versace, dla której sfotografował ją sam Steven Meisel, by w kolejnych sezonach mogła już pracować wyłącznie na pozycję top modelki.
Ponad wszystko naturalność
Sukces ani trochę jej nie zmienił, bo jak sama przyznaje, dzieki temu, że jej dzieciństwo przypadło na dekadę przed 1989 rokiem, potrafi bardziej doceniać dzisiejszą rzeczywistość. - Jestem zdyscyplinowana, tak jakbym ciągle była w szkole. - podkreśla. Modnie spóźniona? To nie w jej stylu. A na dowód Tina Isaac-Goizé zdradza, że Małgosia przyszła na wywiad dokładnie 13 minut przed czasem.
Motyw tej szkolnej dyscypliny przewija się również na zdjęciach autorstwa Nico, które prezentują najlepsze retro looki z kolekcji ss 2015 w uniwersyteckiej scenerii. Na pierwszym planie królują rzecz jasna dzwony (Gucci, Diane von Furstenberg, Stella McCartney), którym towarzyszą miękkie sweterki (Miu Miu, The Coach), taliowane żakiety (Emilio Pucci, Saint Laurent, Temperly London), klasyczny trencz (The Row) i małe torebki na długim pasku (Gucci, Mulberry). Równocześnie Małgosia urzeka naturalnym, bezpretensjonalnym pięknem, którego tajemnica tkwi głęboko w jej głowie i sercu.
- Doceniam dobre światło i dobrego fotografa. - opowiada - Ale im starsza się staję, tym bardziej jestem przekonana, że nie chodzi tylko o rysy twarzy, ale coś, co bije z wnętrza.
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015
THE EDIT 5, luty 2015