Magda Frąckowiak w drapieżnej sesji dla PORTER #9

Jak już wskazuje sam słodki i beztroski tytuł Summer Escape, nowy numery magazynu PORTER pokazuje wszystko to, co kryją słowa-klucze: słoneczna pogoda, wakacyjne wojaże i letnia moda.

Born Free

Bohaterką wydania została m.in. Magdalena Frąckowiak, która stanęła przed obiektywem genialnego Davida Bellemere, tworząc prawdopodobnie najdzikszą sesję w swojej karierze. Historia pod hasłem Born Free przenosi garderobę z kolekcji ss 2015 w zupełnie inny wymiar: wraca do korzeni, celebrując każdy topowy trend z cyklu blisko, jeszcze bliżej natury.

Pojawiają się tu więc cętki i gadzie desenie w różnych opcjach, frędzle każdej długości, zamsz w wypalonym słońcem odcieniu i egzotyczna biżuteria z plemiennym rodowodem, a wszystko w gorących promieniach błyszczy tym bardziej, że prezentuje je jedno z najlepszych ciał w całej modowej branży. Niesamowicie długie nogi, muśnięta opalenizną skóra i kocie spojrzenie czynią z Magdaleny wymarzony materiał na plażową piękność, choć to nie jedyna tajemnica fotograficznego sukcesu.

Drapieżną, wręcz pierwotną wizję Huynh Utzmann, pełniącej funkcję fashion editor podczas prac nad edytorialem, udało się zrealizować przede wszystkim dzięki niebywałej świadomości ciała modelki, jej wybitnym umiejętnościom pozowania i mistrzowskiej zdolności wchodzenia w role. Efekt jest brawurowy: seksowny, bardzo filmowy!