28
10
2013
Lindsey Wixson jak retro ślicznotka / SELF SERVICE #39
fot. Self Service fw 2013/14
SELF SERVICE można uwielbiać za minimalistyczne okładki, modelki bez makijażu i kontrowersyjne sesje z seksualnym podtekstem, ale najbardziej kocha się go za szperanie w emocjach rządzących cudowną modą minionych dziesięcioleci. Na łamach najnowszego wydania ( #39, fw 2013/14, The Obsessions) paryska redakcja nie ukrywa swojej obsesji na punkcie dekady 60s - najbardziej stylowego czasu w historii, który wylansował minispódniczki w groszki, podniesione fryzury i kocie oczy, robiąc z ówczesnych dziewczyn prawdziwe laleczki.
Stylistka Suzanne Koller w garderobę elegantki z tamtej epoki wciska śliczną właścicielkę bujnych ust i wiecznie trzepoczących rzęs - Lindsey Wixson. Na szczęście trendy na zimowy sezon sprzyjają takim eksperymentom, bo na wybiegach pojawił się szalony wybór ubrań i dodatków z oldschoolowym rodowodem, na których widok z nieskrywaną ekscytacją pisnęłaby każda debiutantka, maszynistka i aktywistka z lat 60.
Wspaniałe, prześwietlone portrety w rozmytych barwach uchwycają wysublimowane piękno w wydaniu vintage - jasne światło eksponuje każdy detal obłędnego makijażu, a szykowne akcesoria w rodzaju okrągłych kołnierzyków (Jason Wu), olbrzymich kolistych klipsów (Giorgio Armani) czy zapiętych w talii pasków (Lanvin) budują wymarzony look retro ślicznotki.
zdjęcia: Ezra Petronio
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14
fot. Self Service fw 2013/14