29
03
2022
Jak przez lata zmieniały się okładki VOGUE? Historia od 1892 roku
VOGUE z 1892 roku
Małe dzieła sztuki, przełomowe portrety, niezapomniane ujęcia i znaki czasów. Jak na przełomie lat zmieniały się okładki najsłynniejszego magazynu o modzie? Oto ekscytująca historia VOGUE: zapisana na ilustracjach i fotografiach, które na przestrzeni dekad zdobiły jego pierwsze strony.
Okres 1892-1932: Narodziny biblii mody
Początkowo wydawany jako tygodnik,
VOGUE skierowany był do dam z socjety.
VOGUE z 1910 roku
Okładka pierwszego numeru magazynu VOGUE pochodzi z roku 1892. Otwierająca tytuł grafika przedstawiała modną ówcześnie dziewczynę Gibsona (wysoko upięte włosy, długa suknia podkreślająca talię). Napis VOGUE ukrywał się pomiędzy rysunkiem kwiatów i dwóch czytających elegantek. Tak swoją oszałamiającą karierę rozpoczęło pismo, które wkrótce stało się bilbią mody.
Zanim na jego stronach zaczęto pisywać o modzie i urodzie,
pojawiały się tam ważne newsy i plotki dotyczące
miejskiej elity i lokalnych wydarzeń.
Na okładkach umieszczano czarno-białe grafiki
przedstawiające młode damy i wiktoriańskie
zdobienia – liście bluszczu oraz kwiaty.
VOGUE z 1926 roku
Kiedy w 1909 roku Condé Montrose Nast, założyciel
Condé Nast Publications, wykupił VOGUE'a,
pismo zyskało zupełnie nowy charakter.
Od tego czasu traktowało o modzie, urodzie i szykownym stylu życia. Zmienił się też wygląd okładek. Wkroczył pełen artyzmu styl art deco, pojawiły się kolory. Eleganckie w swojej prostocie ilustracje przedstawiały elegantki w kapeluszach, miękko spływające tkaniny, kwieciste wzory, a napis VOGUE drukowano ozdobną czcionką, w każdym numerze inną.
Przyglądając się okładkom z tamtych czasów, można
dostrzec jak powoli zmieniała się moda. Wysoko upięte,
długie włosy zostały zastąpione krótkimi fryzurkami flapperek.
VOGUE z 1930 roku
Długie kreacje skrócono, pojawiła się wyrafinowana, wyrazista biżuteria, turbany i odważne cygaretki w dłoniach. Grafiki niezmiennie jednak urzekały swoją subtelnością i kunsztem. Liczyły się w nich nie tylko piękne ubrania, ale i przyciągające wzrok akcesoria: kolorowe parasolki, modne kapelusze, a także otoczenie (piękna przyroda, ciekawa architektura).
Regularnie tworzeniem okładek magazynu zajmowali się
uznani rysownicy tamtych czasów: Eduardo Benito,
Helen Dryden, René Gruau i David Downtown.
VOGUE z 1932 roku
Okres 1932-1989: Pierwsze fotografie okładkowe
Wielka zmiana nadeszła w lipcu 1932 roku. Po raz pierwszy okładkę ozdobiło kolorowe zdjęcie, a nie jak dotychczas grafika. Fotografia autorstwa Edwarda Steichena była prostym ujęciem z piękną modelką i minimalistycznym tłem. Potem przez wiele lat okładki prezentowały się w podobnym stylu.
VOGUE z 1939 roku
W tym czasie redakcja nadal dbała o to, aby okładki
stanowiły dzieło sztuki, podobnie jak ilustracje
z poprzednich lat, jednak zaczęto odkrywać
nie tylko piękno, ale i nowatorstwo ujęcia.
Kobieta trzymająca piłkę będącą równocześnie literą
O w napisie VOGUE, widoczny tylko fragment sylwetki
opalającej się dziewczyny, wysportowane modelki
układające się w kształt tytułu – okładki miały
nie tylko cieszyć oko, ale i zaskakiwać.
VOGUE z 1940 roku
Mniej więcej na przełomie lat 40. i 50. wykrystalizowała się
jednakowa czcionka używana w nazwie magazynu
i taka zresztą pozostała przez wiele lat.
W kadrze najczęściej pojawiało się zbliżenie na twarz lub górna połowę ciała, rzadko kiedy pokazywano całą sylwetkę. Trend ten utrzymał się aż do lat 90. Modelki widoczne na okładkach do lat 60. były praktycznie nieznane osobom spoza świata mody. Dopiero ówczesna redaktor naczelna Diana Vreeland postanowiła stworzyć i rozsławić it-girls.
Bezimienne piękności odtąd powszechnie znano
jako Twiggy, Edie Sedgwick i Veruschka.
VOGUE z 1947 roku
Okres 1989 – dzisiaj: Rewolucja pod okiem Wintour
Lata 80. i 90. to czasy supermodelek
i znanych nazwisk tamtej epoki.
Kiedy w 1988 roku Anna Wintour została naczelną amerykańskiego VOGUE'a, radykalnie zmieniło się oblicze całego magazynu. Pod jej rządami w kadrze zaczęła coraz częściej pojawiać się cała sylwetka modelki. Prezentowano nie tylko modę haute couture, ale także te bardziej masowe marki. Na okładkach gościły takie gwiazdy jak Cindy Crawford, Christy Turlington, Naomi Campbell i Kate Moss.
VOGUE z 1958 roku
W dekadzie 90s stopniowo coraz rzadziej pojawiało się
zbliżenie na twarz, a główna strona została
zdominowana przez większe tytuły i nagłówki.
Swój wkład w tworzenie niezapomnianych okładek VOGUE'a
mieli najlepsi fotografowie wszech czasów: Annie Leibovitz,
Mario Testino, Peter Lindbergh, Richard Avedon, Herb Ritts.
VOGUE z 1961 roku
Kiedy świat wkroczył w nowy wiek, okładki
VOGUE'a znowu poddano metamorfozie.
Od okolic roku 2000 powszechną praktyką stało się umieszczanie na zdjęciach nie tylko modelek, ale i sław Hollywood, celebrytek, ważnych postaci mających wpływ na opinię publiczną. Wylansowanie tej tendencji niektórzy krytycy zarzucają Annie Wintour. Ona jednak broni się, mówiąc, że takich właśnie okładek oczekują dzisiejsze czytelniczki magazynu.
VOGUE z 1976 roku
Wybierając modelki na okładki VOGUE'a, jego kolejne
redaktorki naczelne – Diana Vreeland, Grace Mirabella
i Anna Wintour – od zawsze kierowały się
intuicją oraz znajomością branży.
To nie przypadek więc, że każda z okładkowych twarzy
ma już swoje stałe miejsce w historii mody,
a jej wizerunek idealnie odduje ducha epoki,
na którą przypadał czas jej kariery.
VOGUE z 1986 roku
VOGUE z 1988 roku
VOGUE z 1992 roku
VOGUE z 1995 roku
VOGUE z 2009 roku
VOGUE z 2011 roku