Body Double Gisele Bündchen w nowym VOGUE Paris

fot. VOGUE Paris, listopad 2013

Gdy VOGUE Paris opublikował listopadową okładkę, na Fashion Spocie zaroiło się od opinii, że co prawda Gisele Bündchen prezentuje się zjawiskowo, ale ujęcie z mocnym zoomem na twarz jest dobre na pierwszą stronę Beauty Issue, nie na okładkowe zdjęcie regularnego wydania.

Ci, którzy zwątpili, po przeczytaniu wstępnego listu od Emmanuelle Alt już zrozumieli, że wybór redaktor naczelnej wcale nie był przypadkowy. Najnowszy numer jej pisma koncentruje się bowiem wokół eksponowania urody i transformacji piękna - od blasków przeszłości do najgorętszych współczesnych trendów.

- Badamy, jak nawet za sprawą niewielkiej zmiany, można poprawić swój wygląd i zaktualizować cały look, niezależnie od tego, czy są to błyszczące usta, rozświetlone oczy czy miękka, promienna cera. - pisze Alt. Wszystko, co zawarte w tym zdaniu pojawiło się w okładkowej historii z udziałem Gisele, która stanęła przed obiektywem topowego duetu Inez & Vinoodh. Jej skóra zaskakuje tu dziewczęcą świeżością, potwierdzając przewodnią ideę numeru, że najlepszy makijaż to makijaż subtelny, delikatny, praktycznie niewidoczny.

A jaki jest przepis na superciało? Wystarczy rzut oka na roznegliżowaną Gisele Bündchen, by zrozumieć, że to ona jest superciałem. Ta idealnie proporcjonalna, lekko umięśniona i apetycznie zaokrąglona sylwetka o wysmukłej linii jest wprost stworzona do noszenia wystawnych kreacji Haute Couture, które przyszło jej zaprezentować w sesji o dwuznacznym tytule Body Double. I mimo że wszystkie stroje pochodzą z najnowszych kolekcji, zdjęcia mają niesamowity retro klimat lat 80., który podkręca lwia grzywa w stylu wielkich gwiazd tamtej dekady oraz przewijający się przez cały edytorial zestaw oldschoolowych sneakersów i sportowych skarpetek.

VOGUE Paris n°942 dzisiaj trafił do sprzedaży. Nie możecie tego przegapić!

fot. VOGUE Paris, listopad 2013