30
07
2014
Paryż lat 80. w obiektywie Rossa Whitakera: Vive la fête!
fot. Ross Whitaker
Ross Whitaker miał 23 lata, kiedy dostał nowojorską posadę marzeń - został asystentem samego Arthura Elgorta - kultowego dziś fotografa mocno związanego z VOGUE. Po trzech latach realizowania artystycznej pasji u boku rozchwytywanego mistrza modowych ujęć, zapragnął (tak jak inni ówcześni fashioniści) przenieść się na jakiś czas do Paryża.
Był sam początek lat 80., w powietrzu jeszcze pachniało marihuaną, a on, dzięki poprzedniej pracy, znał praktycznie każdego wpływowego bywalca. Tym sposobem nie tylko błyskawicznie znalazł nowe zajęcie we francuskich redakcjach Elle i L'Officiel, ale także trafił wprost do najgorętszych klubów dekady.
Les Bains Douches, Le Privilège i Privé otworzyły swoje podwoje przed nim i jego czujnym aparatem, który klatka po klatce uwieczniał miejskie fety z listami gości obejmującymi samych Karla Lagerfelda czy Yvesa Saint Laurenta. Na żadnej ze wspaniałych, płynących szampanem imprez Whitaker nie pojawiał się bez swojego narzędzia pracy i tak przez cztery lata, aż do 1984 roku, kiedy podjął decyzję o powrocie za ocean.
Dziś mieszka w Kalifornii, gdzie wyspecjalizował się w szykownych, dziecięcych portretach. Jego najlepsze zdjęcia z okresu paryskiego przypomina i publikuje dziś New York Magazine.
Do nadrobienia: Garry Winogrand - mistrz ulicznej fotografii >>>
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker
fot. Ross Whitaker