06
10
2022
Koniec darmowych zwrotów? Kolejne sklepy zmieniają politykę
Instagram @clairerose
Kolejne marki odzieżowe zaczynają kwestionować
obowiązującą dotychczas politykę bezpłatnych
zwrotów w przypadku zakupów online.
Wśród powodów takich decyzji wymienia się
przede wszystkim kwestie ekologiczne i finansowe.
Czy to oznacza, że darmowe zwroty przejdą do historii?
Instagram @pepamack
Mniej zwrotów, mniej kosztów?
Niesprzyjającą dla klientów politykę zdecydowała się
wprowadzić m.in. Zara. Od niedawna za zwrot zakupionego
produktu doliczona zostaje dodatkowa opłata.
Przykładowo, polscy klienci muszą liczyć się z kwotą
9,90 zł odliczoną od zwracanej przez sklep należności.
Nowa zasada działa już w 38 krajach, które obsługuje sklep internetowy hiszpańskiego giganta. Dopłata obowiązuje oczywiście wyłącznie w przypadku zakupów i zwrotów dokonywanych online – oddanie produktu do sklepu stacjonarnego nadal pozostaje bezpłatne. Jak Zara argumentuje swoją decyzję? Przede wszystkim jej celem ma być redukcja śladu węglowego, który generują pojazdy kurierów odbierających odsyłane paczki.
To zresztą jeden z najpopularniejszych powodów,
podawanych przez sklepy wprowadzające odpłatne zwroty.
Wśród innych, często pojawiających się argumentów są
także zbyt wysokie koszty logistyki i transportu zwracanych
produktów oraz chęć zmotywowania klientów do dokonywania
bardziej przemyślanych zakupów, co miałoby stać
w opozycji do idei fast fashion.
Instagram @fakerstrom
Dwie strony odpłatnych zwrotów
Zara to nie pierwszy sklep, który wdrożył odpłatne zwroty
– wprowadziły je również strony Uniqlo i Next.
Nad taką regulacją zaczyna zastanawiać się
również inny gigant odzieżowy, szwedzki H&M.
Powód? Skandynawska sieciówka zanotowała w ostatnim czasie spory wzrost liczby zwracanych zakupów – obecnie sięga on już 30%. Czy pomysł ten faktycznie wejdzie w życie, jeszcze nie wiadomo, ale marka deklaruje, że ostateczna decyzja zostanie podjęta na podstawie reakcji samych klientów po przeprowadzeniu akcji testowej na kilku wybranych rynkach.
Jak wskazują badania rynkowe, od jakiegoś czasu sklepy
internetowe doświadczają widocznego wzrostu w ilości
zwrotów, w przeciwieństwie do placówek stacjonarnych.
Jednak odpłatne odsyłanie zakupów nie jest rozwiązaniem
idealnym, szczególnie z perspektywy konsumentów.
Instagram @pepamack
Z analizy Klarna z 2021 roku wynika, że aż 57% respondentów
nie zdecyduje się na shopping na platformie, która pobiera
dodatkowe opłaty za odsyłanie niechcianych produktów.
Specjaliści branżowi widzą jednak inne rozwiązania, które mogą doprowadzić do zmniejszenia liczby zwrotów, a w efekcie do redukcji niepotrzebnych kosztów lub śladu węglowego. Przede wszystkim przypominają o tym, jak istotne jest zmniejszenie ilości produkowanych ubrań.
Rekomendują także poprawę jakości zdjęć produktów
na stronie, wprowadzenie zaawansowanej usługi doradztwa
oraz rozbudowanie narzędzi do wirtualnych przymiarek.
Wszak jednym z podstawowych powodów zwrotów
ubrań przez konsumentów jest źle dobrany rozmiar.
Instagram @vikyandthekid