19
06
2014
Autorska kolekcja torebek Cara Delevingne x Mulberry
Cara Delevingne dla Mulberry
O tym, że w szeregach Mulberry nie dzieje się najlepiej, plotkuje się już od kilku sezonów. Jednak ostatnie 12 miesięcy było wyjątkowe trudne dla brytyjskiego domu mody: zyski spadły o 50% (co równa się stracie 20 mln dolarów), Emma Hill opuściła fotel dyrektor kreatywnej, a Bruno Guillon zrezygnował z posady CEO. Mimo wszystko marka Mulberry próbuje wyjść z tego kryzysu z twarzą. Dodajmy - z twarzą Cary Delevingne.
Londyńska topmodelka najpierw wystąpiła w kampanii ss 2014, a teraz debiutuje z własną linią torebek zaprojektowanych pod szyldem Mulberry. Kolekcja została oficjalnie zaprezentowana już kilka miesięcy temu w hotelu Claridge’s, gdzie specjalnie zaaranżowano magiczną scenerię angielskiej wsi. Teraz pora na ciąg dalszy tej historii: do sieci trafiła kampania Cara Delevingne x Mulberry, a wraz z nią zakulisowy film prezentujący proces projektowania skórzanych toreb inspirowanych tatuażami z dłoni modelki, lwem i sercem. Na spodzie każdego modelu wytłoczono również tekst Made in England, ten sam, który Cara wytatuowała sobie na stopie. Pięknej, wyrafinowanej, a miejscami również nagiej pannie Delevingne towarzyszą na zdjęciach zwierzęta (to motyw znany już z ostatniego sezonu) - uroczy szczeniak i posępna sowa.
To, czy seria eleganckich kuferków i dziewczęcych plecaków autorstwa Cary, będzie hitem, okaże się już niebawem. Tymczasem zarząd Mulberry, na czele z Godfrey'em Davis'em pełniącym chwilowo obowiązki dyrektora generalnego, gorączkowo obmyśla plan strategii ratunkowej. Na początek dom mody wprowadza do sprzedaży tańszą linię Tessie, która oferuje torebki i dodatki w niższych niż flagowe modele cenach - od 850 do 1350 dolarów. Jak zapowiada Davis, nowy dyrektor artystyczny zostanie wybrany do końca tego roku, a jako pierwszy informację o zmianach personalnych otrzyma brytyjski VOGUE.
Cara Delevingne dla Mulberry
Cara Delevingne dla Mulberry
Cara Delevingne dla Mulberry