Zasady w makijażu, które powinnaś w końcu złamać

Lubisz eksperymenty z makijażem?

Nie musisz sztywno trzymać się tradycyjnego podejścia

do make upu. Poznaj sześć zasad, o których na pewno

już nie raz słyszałaś, a które od dziś powinnaś

potraktować z przymrużeniem oka.​

Albo usta, albo oczy 

Pewnie nie od dziś powtarzano ci, że jeśli mocno malujesz

usta, to oczy powinny zostać stonowane i odwrotnie.

Nie musisz jednak rygorystycznie trzymać się tej reguły. 

Na wieczór pozwól sobie na mocną, czerwoną szminkę, a na powieki nałóż grafitowy cień i zrób klasyczną jaskółkę. Ten wyrazisty, ale szykowny make up doskonale sprawdzi się na wielkie wyjścia, kiedy twoja uroda powinna błyszczeć. Dobra porada: aby twój look nie prezentował się wyzywająco, zrezygnuj z lśniących cieni, a wybieraj te matowe. 

Postaw też na odcienie bardziej wpadające w szarość

lub brąz niż w intensywną czerń.

Także na co dzień możesz łączyć zaakcentowane usta i oczy.

Na wargi nałóż intensywnie fuksjową szminkę, na powiece

pociągnij kreskę eyelinerem. Wyraziście, ale z wyczuciem!

Kolor brwi musi być zgodny z kolorem włosów

Od kiedy laminacja stała się jednym z popularniejszych zabiegów w gabinetach kosmetycznych,  nie musisz bać się odważnych, wyeksponowanych brwi. Porada ta tyczy się zwłaszcza blondynek i rudzielców – przyciemnione włoski skutecznie dodają twarzy charakteru.

Ciemnowłose mogą natomiast złagodzić i zmiękczyć rysy,

jeśli rozjaśnią swoje łuki, a kiedy wypełnią przestrzenie między

włoskami i lekko przyciemną kolor, uzyskają czysty, mocny look.

Kolor szminki musi pasować do lakieru

Pomadka i mani w identycznym odcieniu? Zapomnij o tym! Najważniejsze jest to, aby pomadka pasowała do twojej karnacji. Jeśli znajdziesz taką, która doskonale wydobywa twoją urodę, trzymaj się jej, nie zwracając uwagi na lakier do paznokci. Odmienne kolory ust i manicuru mogą wzajemnie się tonować albo dopełniać.

 I tak, do czerwonych ust dobrze pasują

beżowe paznokcie, nadając klasy całemu wizażowi.

Natomiast do oranżowej szminki świetnie dopasuje się lakier

w miętowym, kanarkowym lub innym równie letnim odcieniu.

Najpierw korektor, potem podkład

Klasyczna zasada mówi o tym, że najpierw powinnaś wklepać korektor, a dopiero potem podkład. Jeśli jednak zależy ci na naturalnym looku, raz na zawsze zapomnij o tym systemie. Pokryj całą twarz odpowiednią ilość fluidu, a dopiero potem zamaskuj korektorem ewentualne prześwitujące niedoskonałości. 

Może się okazać, że twój podkład ma wystarczające krycie

i nie potrzebujesz już dodatkowej warstwy kosmetyku,

co z pewnością zapewni ci bardziej stonowany make up. 

Używaj kosmetyków zgodnie z ich przeznaczeniem

To zasada, którą po prostu powinnaś złamać. Bądź kreatywna i pomysłowa, nie bój się eksperymentować przez lusterkiem, gdyż wiele kosmetyków można bez problemu używać na wiele sposobów. Stosuj bronzer i róż nie tylko na policzki, ale także jako piękne kolory na powiekach.

Jeśli zmieszasz krem nawilżający z fluidem,

to otrzymasz delikatnie kryjący krem BB.

Korektor świetnie posłuży ci jako baza na powieki,

a ciemne cienie mieszane z odrobiną wody

są alternatywą dla zwykłego eyelinera.

Kosmetyki trzeba nakładać pędzlami

Make up wcale nie musi być aaplikowany przy pomocy pędzli – potwierdzą to także niektóre makijażystki, które nagminnie łamią tę zasadę. Takie produkty jak podkład czy cienie do powiek bardzo wygodnie nakłada się palcami. Kontakt kosmetyku z rozgrzaną dłonią gwarantuje większą precyzję, lepszą trwałość makijażu, dokładniejsze wchłonięcie oraz oszczędne użycie.

Pędzle maja tendencję do absorbowania produktów,

dlatego twoje dłonie to najlepsze narzędzie do

wykonania perfekcyjnego, rozmazanego smokey. 

Sprawdź: Czym myć pędzle do makijażu?

Zobacz także:

Jak mieć zawsze porządek w kosmetyczce?