29
09
2023
Ukochane perfumy największych stylowych ikon
Instagram @pink_oblivion
Jak pachniały największe gwiazdy?
Jedne wybierały kultowe perfumy od domów mody,
inne wolały coś niszowego i naprawdę luksusowego.
Niezależnie od kompozycji, były niczym osobisty podpis
każdej z nich, a dzięki pracy najlepszych perfumiarzy
w historii, pachniały wprost nieziemsko.
Od Marylin Monroe po księżną Dianę: oto flagowe perfumy ikon stylu.
Marylin Monroe: Chanel N°5
"Wiesz, zadają ci pytania. Na przykład: "Co nosisz do łóżka?
Dół od piżamy? Koszulę nocną? Więc powiedziałam:
"Chanel N°5!". Ponieważ to prawda!".
Wyznanie amerykańskiej aktorki, które pochodzi z jej rozmowy
z "Marie Claire" z 1960 roku, jest dziś równie znane,
co sam ikoniczny zapach.
Ich wykonanie Mademoiselle Coco zleciła w 1921 r. perfumiarzowi Ernestowi Beaux. Decydując się ostatecznie na piątą wersję zapachu, projektantka postanowiła zachować ten numer jako prostą nazwę perfum. Kwiatowy bukiet skomponowany z róży majowej i jaśminu został ożywiony nutami hesperydowymi. Aldehydy nadają mu wyjątkowego charakteru, a wszystko zwieńcza łagodny dotyk wanilii.
Polecamy: Tymi perfumami pachną najbogatsze osoby świata
Instagram @audrey.hepburn
Audrey Hepburn: Givenchy L’Interdit
Pierwszym filmem, w którym Audrey Hepburn nosiła na
ekranie kreacje haute couture Huberta de Givenchy,
była "Sabrina" z 1954 roku.
Gorsetowa suknia z białej organdyny ozdobiona granatowym kwiatowym haftem z jedwabnej nici i dżetowych koralików została zapamiętana, jako jeden z najpiękniejszych kostiumów w historii kina. Kiedy na planie filmu padł ostatni klaps, aktorka wiedziała już, że znalazła ulubionego projektanta i przyjaciela, z którym wielokrotnie przyjdzie jej jeszcze pracować.
Deklaracją miłości Givenchy do swojej muzy były perfumy L’Interdit.
Ten hołd dla odważnej kobiecości o kwiatowych nutach najpierw
przeznaczony był wyłącznie dla Hepburn.
Zapach został wprowadzony na rynek
dopiero dwa lata po jego premierze.
Instagram @brigitte_bardot_anne_marie
Brigitte Burdot: Guerlain Jicky
Stworzony przez Aime’a Guerlaina, syna założyciela luksusowej marki, Jicky został zainspirowany młodą kobietą o imieniu Jacquelin, którą ten był zauroczony. To orientalny, dynamiczny i zarazem tajemniczy zapach. Zestawienie jasnych i aromatycznych nut głowy z ciepłą, korzenną bazą sprawia, że perfumy są zaskakujące i tworzą niezwykle pociągającą aurę atrakcyjności
Znaną wielbicielką Jicky była przez lata Brigitte Bardot. Francuska
ikona często powtarzała, że perfumy doskonale korespondują
z jej silną osobowością oraz charakterem.
Instagram @yetor_wadeson_officiel
Jane Birkin: Miller Harris L'Air de Rien
Choć urodziła się w Wielkiej Brytanii, na zawsze zostanie
zapamiętana jako ikona francuskiego stylu.
Jej ikoniczne looki do dziś inspirują kobiety na całym świecie,
a naturalna, niewyuczona nonszalancja połączona z gracją,
którą uosabiała, zainspirowała najsłynniejszej torby świata.
Wierna swojemu indywidualizmowi, nie chciała naśladować innych, nawet jeśli chodziło o perfumy. Stworzyła więc zapach, który stał się jej osobistym podpisem. "Nienawidzę mieszanek perfum, zwłaszcza w windzie, w której przede mną jechało pięć kobiet. Kręci mi się wtedy w głowie. Z wyjątkiem tej, którą stworzyłem dla Miller Harris, "L'air de Rien", mówiła. Perfumy L'Air de Rien to wyjątkowo intymny i nostalgiczny zapach.
Mieszanka piżma i bursztynu została złagodzona ideą
starych książek poprzez ziemisty mech i suchą wanilię.
Lady Diana: Diorissimo
Romans księżnej Diany z domem mody Dior rozpoczął się
już w latach 90. Minionego wieku.
Dokładnie w 1995 roku Lady Di otrzymała od pierwszej damy Francji klasyczną pudełkową torebkę z rączką, która wtedy nazywała się Chouchou. Diana nie tylko wypromowała elegancki model ozdobiony metalowym napisem Dior, ale sprawiła, że stał się on ikoną marki, zmieniając ostatecznie nazwę na Lady Dior.
Miłość księżnej do francuskiego domu mody przejawiała się także
w jej wyborze perfum. Jako fanka bogatych kwiatowych zapachów,
Diana regularnie wybierała Diorissimo od marki Dior.
Perfumy z sercem konwalii, szczęśliwym kwiatem Christiana Diora,
uosabiają całą ekstrawagancję i wytworność kreacji Maison.
Instagram @pink_oblivion