30
12
2014
PARTY ALERT: Jak zamaskować niedoskonałości cery?
Wszystko gotowe: stylizacja, którą kompletowałaś od dawna, manicure, na który zapisałaś się miesiąc temu, włosy, które upięłaś w zupełnie nowy sposób... Teraz zabierasz się za sylwestrowy makijaż i z przerażeniem stwierdzasz, że nagle wyskoczył ci pryszcz.
Zamiast się załamywać, podejdź do tematu analitycznie - profesjonalnie go ukryj, a makijaż utrwal tak, by dotrwał do rana. Nikt nawet się nie zorientuje, w jakiej rozsypce byłaś przed imprezą!
Nie wyciskaj, nie dotykaj
Kiedy poczujesz, że coś się dzieje, nawet nie myśl o last minute wyciskaniu. Chyba nie chcesz iść na imprezę z wielką, opuchniętą raną? Zrób za to delikatny peeling, który zetrze powierzchniową, martwą warstwę naskórka oraz odblokuje pory.
10 minut pod prysznicem spędź ze ściągającą maską na twarzy, a następnie, po jej zmyciu i osuszeniu skóry, wyprysk i jego okolice pokryj cieniusieńką warstwą żelu z nadtlenkiem beznzoilu, który złuszcza oraz hamuje rozwój bakterii. Na tak przygotowaną bazę nałóż krem i przystąp do robienia makijażu.
Bądź przezorna i precyzyjna
Całą twarz pokryj, tak jak zwykle, podkładem. Po dokładnym go rozprowadzeniu, daj mu 5 minut na stopienie się ze skórą i utrwalenie. Teraz przystąp do aplikacji korektora w miejscu pryszcza. Nie rób tego palcami, gdyż w ten sposób tylko rozetrzesz fluid i nałożysz zbyt dużo korektora. Najlepiej w roli aplikatora sprawdza się malutki pędzelek.
Produkt powinien być dokładnie w kolorze twojej cery - o ton jaśniejszy tylko niepotrzebnie ściągnie uwagę na twój wyprysk. Stosuj korektor maksymalnie gęsty, najlepiej w sztyfcie - tylko on nie spłynie z twarzy po kilku godzinach.
Na koniec dokładnie wykończ makijaż pudrem w kamieniu - kosmetyk rozprowadzaj tak, jakbyś chciała wcisnąć go w pory. Co ważne, zrezygnuj z wszelkich perłowych lub brokatowych wieczorowych sprayów, które (jeśli niefortunnie osadzą się na pryszczu) niepotrzebnie podkreślą jego obecność. Gotowe!